MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięska Gwardia Koszalin: świetny występ japońskiego piłkarza

Krzysztof Marczyk [email protected]
To był kolejny zwycięski sparing w wykonaniu Gwardii.
To był kolejny zwycięski sparing w wykonaniu Gwardii. Jacek Wójcik
Gwardia Koszalin - Leśnik/Rossa Manowo 5:2 (2:2). Podopiecznym Tomasza Chrupałły sił starczyło tylko do przerwy. Dwa gole i asystę zaliczył Takeya Murayama, nowy testowany Japończyk w Gwardii.

Na przekór żarowi, który lał się z nieba, obie drużyny od samego początku postawiły sprawę jasno - nie zamierzamy się oszczędzać. Pierwszy bramce gwardzistów zagroził Leśnik, ale próba z 16 metrów okazała się niecelna. W odpowiedzi strzelała Gwardia, która natarła na przeciwnika i wywalczyła rzut rożny.

W zamieszaniu w polu karnym refleksem wykazał się Tomasz Tkacz, bramkarz gości. W 18. minucie błysnął Takeya Murayama, trzeci już Japończyk w szeregach koszalińskiej drużyny, który znalazł się tu na testach. Jeśli tym spotkaniem miał udowodnić swoją przydatność do zespołu, to z pewnością uczynił ku temu duży krok. Wynik otworzył, tańcząc z piłką w polu karnym Leśnika, zwodząc trzech obrońców i strzelając pod poprzeczkę. Chwilę potem Leśnik miał okazję do wyrównania, ale minimalnie z rzutu wolnego przestrzelił Paweł Rakowski. Tymczasem w 29. minucie gospodarze podwyższyli wynik.

Wracający po drobnym urazie Kosuke Ikegami podał prostopadle do Norberta Dondery, a ten nie zmarnował okazji i posłał piłkę w krótki róg bramki. Trzy minuty później Leśnik zdobył kontaktowego gola, bo akcję prawą stroną pewnie wykończył Marcin Gozdal. Minutę później mógł być remis, ale Paweł Marczak trafił tylko w poprzeczkę. Koszalińska ekipa wyraźnie stanęła, czego efektem były dwie kolejne akcje. W jednej z nich stuprocentową okazję zmarnował Daisuke Shibusawa, bo będąc 4 metry od bramki trafił w bramkarza. W drugiej akcji, tuż przed końcem pierwszej połowy, bramkę na 2:2 zdobył ponownie Gozdal, który wykorzystał ospałość koszalińskich defensorów.

Po przerwie podrażniona Gwardia zepchnęła ekipę gości do defensywy. Dziewięciu nowych piłkarzy, którzy zmienili kolegów z wyjściowej jedenastki, miało wielką ochotę do gry. Leśnik przez dłuższy czas nie mógł wyjść ze swojej połowy. W 62. minucie Murayama zaliczył asystę po dynamicznym wejściu w pole karne, a podanie na bramkę zamienił Damian Miętek. Trzy minuty później w polu karnym Leśnika faulowany był Marcin Parus, a sędzia odgwizdał przewinienie.

W pojedynku między Ikagamim, a Tkaczem górą okazał się ten drugi. Goście wciąż mieli ochotę do gry, ale nie mogli sobie pozwolić na rotacje kadrowe, bo przyjechali do Koszalina 12-osobową ekipą, która zostawiła na murawie sporo zdrowia. W 84. minucie trzeci Japończyk w Gwardii przeprowadził niemal kopię akcji z pierwszej połowy. Znów wywiódł w pole obrońców i strzelił. Piłka odbiła się jeszcze od słupka po czym wpadła do siatki. Cztery minuty później rywali dobił Miętek po indywidualnej akcji.
Gwardia tuż po spotkaniu wyjechała na tygodniowy obóz do Więcborka, gdzie w planach ma dwa sparingi. Leśnik z kolei swój najbliższy mecz kontrolny rozegra w sobotę, 4 sierpnia ze Sławą Sławno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!