Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bandyci atakują sklepy. Czy to początek serii?

Joanna Krężelewska [email protected]
Dwa wieczory, dwa napady. Schemat działania jest ten sam: dwóch zamaskowanych napastników, uzbrojonych w nóż, terroryzuje sprzedawczynię. Jedną zranili. Czy to początek serii?
Dwa wieczory, dwa napady. Schemat działania jest ten sam: dwóch zamaskowanych napastników, uzbrojonych w nóż, terroryzuje sprzedawczynię. Jedną zranili. Czy to początek serii? Monitoring
Dwa wieczory, dwa napady. Schemat działania jest ten sam: dwóch zamaskowanych napastników, uzbrojonych w nóż, terroryzuje sprzedawczynię. Jedną zranili. Czy to początek serii?

Starszy sierżant Monika Kosiec z Koszalina przestrzega, że w sytuacji zagrożenia w pierwszej kolejności trzeba chronić swoje zdrowie i życie. - To chwila ogromnego stresu, ale należy możliwie najspokojniej wykonywać polecenia, nie próbować walczyć z napastnikami. Jedna kobieta nie ma szans z dwoma uzbrojonymi mężczyznami - przestrzega.

W piątek, tuż po godz. 22, do sklepu z alkoholem przy ul. Bałtyckiej w Koszalinie wbiegło dwóch mężczyzn. Obaj twarze ukryli za kominiarkami. Jeden z napastnikówzagroził sprzedawczyni nożem. - Dawaj kasę! - krzyknął. Z kasy ukradli utarg - kilkaset złotych. Zabrali jeszcze papierosy. Po chwili obu już nie było. Przerażona sprzedawczyni wcisnęła przycisk, wzywający ochronę. Wezwała policję. Funkcjonariusze przeczesali okolicę z psami.

- Musieli obserwować ten sklep. Wiedzieli, że jest monitoring, bo ukryli twarze. Pewnie wyczekali moment, kiedy ekspedientka będzie sama i uderzyli - zastanawiała się następnego dnia mieszkanka ul. Bałtyckiej. Spokojnym osiedlem - w pobliżu jest przedszkole i szkoła - wstrząsnęła informacja o zuchwałym napadzie.

Dwóch uzbrojonych mężczyzn napadło na "Żabkę" w Koszalinie [nowe fakty, zdjęcia, wideo]

W sobotę tuż przed godz. 21, kilkaset metrów od miejsca pierwszego napadu, rozegrał się kolejny dramat. Dwóch zamaskowanych mężczyzn napadło na sklep "Żabka" przy ul. Podgórnej. Schemat działania był dokładnie taki sam. Tym razem przestępcy ubrani byli w bluzy granatową i ciemnoszarą, na głowach kaptury i kominiarki. Zażądali od sprzedawczyni pieniędzy i zagrozili jej nożem. Według naszych informacji kobieta próbowała się bronić, wtedy chwyciła za ostrze, a napastnik ją zranił. Z kasy bandyci zabrali około 1000 złotych, wzięli też papierosy i alkohol. Kiedy wybiegli, ekspedientka zaalarmowała ochronę i policję. Psy tropiące poprowadziły policjantów w okolice ulicy Batalionów Chłopskich, tam trop się urwał.

Na miejscu pracowali technicy. Pora nie była późna, spacerowiczów było sporo. - Tutaj? Napad? To niemożliwe! - komentowała spacerująca z psem dziewczyna. - Tu mieszka wiele osób, obok są przecież wieżowce. Ci bandyci musieli skądś obserwować sklep, bo przecież co chwila ktoś wpada tu po drobne zakupy, - Ponieważ schemat działania sprawców w przypadku obu przestępstw jest bardzo podobny, zakładamy prawdopodobną wersję, że sprawcy to te same osoby - informuje Monika Kosiec, rzeczniczka koszalińskiej policji. - Sprawę tę traktujemy priorytetowo. Sprawcy za to przestępstwo grozi nie mniej niż trzy lata pozbawienia wolności - tłumaczy policjantka.

Właściciele i pracownicy sklepów i stacji benzynowych w Koszalinie nie kryją, że zwyczajnie boją się, czy skończy się na dwóch atakach. W weekend do redakcji dzwonili Czytelnicy: - Czy coś już wiadomo w tej sprawie? U nas wieczorem często na zmianie też pracuje jedna osoba... W sobotę otrzymaliśmy też wiadomość od właściciela sklepu przy ul. Zwycięstwa: "Wczoraj napad na sklep na Bałtyckiej, dziś napad na Żabkę na Podgórnej... natomiast w nocy z piątku na sobotę próbowano, na szczęście bezskuteczne, włamać się do mojego sklepu. Te małe sklepy to często dorobek całego życia ich właścicieli; chronimy je, jak możemy, wszystkimi możliwymi sposobami. Ale bez skuteczniejszego monitoringu, bez skutecznej ochrony ze strony władz i policji czujemy się, niestety, niezbyt bezpiecznie."

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!