Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowlanka w Szczecinku już z mechanikiem. Prawie

Rajmund Wełnic
Starosta Krzysztof Lis (z kartką) pokazuje radnym dane demograficzne.
Starosta Krzysztof Lis (z kartką) pokazuje radnym dane demograficzne. Rajmund Wełnic
Zacznijmy od końca - w głosowaniu zamiar likwidacji "budowlanki" poparło 13 radnych koalicji Porozumienia Samorządowego i Platformy oraz PSL.

Przeciw była czwórka z opozycji Razem dla Szczecinka i SLD. Taki podział głosów nie był zaskoczeniem, zaskoczeniem był, że tuż przed głosowaniem obrady opuścił sam starosta Krzysztof Lis z PS, który pomysł likwidacji Zespołu Szkół nr 3 - de facto połączenia z ZS_nr 3, czyli "mechanem", forsował. Mocno zdziwiona przewodnicząca Rady Dorota Chrzanowska mimo to zarządziła głosowanie. Czy to zbieg okoliczności, czy zamierzona strategia? Po powrocie na salę starosta zapewniał, że jest jak najbardziej za. Fakt, faktem, że w głosowaniu nie brał udziału.

Radni w rozterce
To była najtrudniejsza od lat decyzja szczecineckich radnych powiatowych. Nie przyszła więc łatwo, bo wielogodzinną debatę na sesji Rady Powiatu poprzedziły długie analizy, spotkania z nauczycielami i posiedzenia komisji oświaty. Radny SLD Grzegorz Poczobut dopytywał się, dlaczego wyrok zapadł akurat na "budowlankę", choć inna szkoła - w domyśle ZS nr 5 - w ciągu kilku lat też straciła niemal połowę uczniów.
Starosta Krzysztof Lis przekonywał, że "mechanik" ma duży internat, dopiero co zmodernizowane warsztaty, boisko i rezerwę terenu. A ta będzie potrzebna pod budowę Centrum Kształcenia Zawodowego, do którego będzie można przenieść zajęcia praktyczne z ZS nr 3. Do tego też czasu - zapewne przez dwa lata - zajęcia w klasach budowlanych będą się odbywać w siedzibie przy ulicy Artyleryjskiej.

Zły niż demograficzny
Ponownie padały argumenty o szansie jaką jest skomasowanie szkolnictwa zawodowego w Zespole Szkół Technicznych, w jaki przekształci się ZS nr 5, o dramatycznie spadającej liczbie uczniów i dopłacaniu coraz większych kwot do utrzymania szkół. - Skoro mowa o demografii, to dlaczego likwiduje się szkołę, a dopłaca wciąż do PKS, którym także podróżuje coraz mniej ludzi - padały pytania.
Głos zabierali związkowcy - Cezary Jankowski z Solidarności i Anna Komorowska z Solidarności Oświata. Ostro pomysł likwidacji-łączenia skrytykowali. Zwracali uwagę, że nikt nie mówi, ile osób starci pracę. Starosta wyjaśniał, że o tym - a także o konkretnych oszczędnościach - nie można jeszcze mówić, bo to zależy od wyniku naboru do klas pierwszych. Powiat zaś zamierza nie tylko utrzymać kierunki budowlane, ale i mocno się postarać, aby ruszył w końcu techniku technologii drewna.

Poniedziałkowa uchwała o zamiarze likwidacji uruchamia procedurę. Po zasięgnięciu wszystkich opinii, w kwietniu zapadnie decyzja o likwidacji. Od września ZS nr 3 przestanie formalnie istnieć. Po 53 latach.

W ciągu 7-8 lat liczba uczniów szkołach powiatowych stopniała o ponad półtora tysiąca. Jeszcze w roku 2005 do szkół średnich podległych szczecineckiemu starostwu uczęszczało 4513 uczniów. Dziś 2923, a za kilka lat liczba ta spadnie do nieco ponad 2300. Uczniów tracili w tym czasie niemal wszyscy - niemal, bo dobrze radzi sobie Zespół Szkół nr 6, czyli "rolnik" - tu nawet o kilkanaście osób udało się zwiększyć liczbę uczniów. Ale już ZS nr 3 i ZS nr 5 są mocno pod kreską - obie straciły po około połowę uczniów w porównaniu do tego, co mieli jeszcze 7 lat temu. Demografii oszukać się nie da. O ile jeszcze w roku 2001 w powiecie szczecinecki w szkołach wszystkich typów było 17,5 tysiąca dzieci i młodzieży, o tyle dziś liczba ta stopniała do nieco ponad 11 tysięcy.

Zobacz także:

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!