- W tym rejonie porusza się mnóstwo rowerzystów, czy matek z dziećmi. Jest duży plac zabaw i teren rekreacyjny. A zamiast ścieżki rowerowej i chodnika widzimy tylko wąską dziurawą ulicę i drzewa blisko skraju jezdni - słyszymy od pana Marcina, jednego z naszych czytelników, który w tej okolicy często jeździ z synem na rowerze.
- Mamy fajnie zrobioną ulicę Dzierżęcińską, więc aż się prosi o kontynuację i remont Lubiatowskiej - uważa koszalinianin.
Przypomnijmy, że prace drogowe od ulicy Palmowej do Lubiatowskiej w Koszalinie realizowano przez niespełna rok na około 2-kilometrowym odcinku. Inwestycją kosztującą 3 mln 753 tysiące złotych zajmowała się firma Strabag. Jeśli chodzi zaś o kilkukilometrową ulicę Lubiatowską, to w ratuszu dobrych wiadomości nie mają.
- Nie mamy dokumentacji technicznej oraz pieniędzy na to, by w najbliższym czasie tę inwestycję realizować - przyznał Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina.
- Ulica Lubiatowska wymaga gruntownej przebudowy. To byłaby potężna, wielomilionowa inwestycja. Wymagałaby też wycinki drzew, trudno powiedzieć, o jakiej skali. Opór mieszkańców w tej materii byłby zapewne spory. Być może kiedyś, przy sprzyjających możliwościach finansowych i technicznych, udałoby się to zrobić. Na razie to pieśń przyszłości. Nawet gdybyśmy chcieli zrobić chodnik tylko od ulicy Dzierżęcińskiej do samego placu zabaw (około 250 metrów), to nadal sprawa jest skomplikowana przez brak dokumentacji technicznej oraz możliwości finansowych, ale też z tego powodu, że są tam też prywatne posesje, co wymagałoby wykupu niektórych terenów. Na razie więc chcemy skupić się na doraźnych naprawach Lubiatowskiej, bo nawierzchnia jest w katastrofalnym stanie - podsumował rzecznik.
Mieszkańcy dopytują też o przyszłość drugiego - mniejszego - placu zabaw u zbiegu ulic Dzierżęcińskiej i Lubiatowskiej. Niedawno całkowicie rozebrano tam, wcześniej zniszczone, ogrodzenie. Same elementy zabawowe są jednak sprawne. Wiosną teren placu zabaw zryły dziki. Plac zarasta wysoka trawa.
- Szkoda, czasem lubię tam przyjść z synem. Jest cisza, spokój - przyznaje nasz czytelnik.
To jedno z 42 takich miejsc w Koszalinie, za które odpowiada Zarząd Dróg i Transportu.
- Z racji tego, że w pobliżu jest większy plac zabaw oraz przez to, że zmieniły się parametry urządzeń (odchodzi się od drewna na rzecz metali i tworzyw sztucznych), a także wymogi odległościowe pomiędzy danymi urządzeniami, ciągami pieszych i drogami, skłaniamy się ku temu, by ten mniejszy plac zabaw zlikwidować - powiedział Marcin Żełabowski, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie.
- Jest tam spory ruch. Ulica, ścieżka rowerowa i przystanek autobusowy są tuż obok. Ograniczają nas przepisy. Sprawę konsultować będziemy jeszcze z Radą Osiedla - dodał.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?