Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Darzbór i Wielim - kryzys może uderzyć w piłkarzy (zobacz film)

Rajmund Wełnic [email protected]
Piłkarze Darzboru (stroje biało – niebieskie) obecnie grają w III lidze, są na 12 miejscu. Bez pieniędzy z ratusza jej utrzymanie będzie bardzo trudne.
Piłkarze Darzboru (stroje biało – niebieskie) obecnie grają w III lidze, są na 12 miejscu. Bez pieniędzy z ratusza jej utrzymanie będzie bardzo trudne. Fot. Rajmund Wełnic
Zanosi się na koniec eksperymentu w postaci łożenia przez miasto na sport wyczynowy dorosłych, głównie seniorską piłkę nożną. Ratusz szuka oszczędności.

Choć na razie projekt budżetu Szczecinka na rok przyszły nie jest jeszcze dopięty, to prace nad nim są zaawansowane. Dowiedzieliśmy się właśnie, że zabraknie w nim najpewniej pieniędzy na sport wyczynowy dorosłych.

- Ostateczny głos w tej sprawie należy oczywiście do Rady Miasta, która uchwala budżet, tym niemniej burmistrz Jerzy Hardie-Douglas będzie rekomendował radnym nieprzyznawanie żadnych pieniędzy na sport dorosłych - potwierdza Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy ratusza.

Przypomnijmy, że w tym roku burmistrz uległ prośbom środowisk sportowych i w budżecie Szczecinka znalazła się poważna kwota (300 tys. zł) na tzw. sport kwalifikowany. Większość tej kwoty "skonsumowali" piłkarze III-ligowego Darzboru i V-ligowego Wielimia. Miasto oczywiście wcześniej doraźnie wspomagało sport seniorów, ale zapis w budżecie konkretnie na ten cel znalazł się po raz pierwszy.

Skąd ta zmiana polityki?
- Wszystkie samorządy dotknął kryzys finansowy i konieczne są oszczędności, poza tym zdaniem burmistrza sport dorosłych powinni finansować sami zawodnicy lub sponsorzy - wyjaśnia Konrad Czaczyk. Rzecznik zapewnia, że w miarę możliwości finansowych miasta utrzymane będą dotacje do zajęć sportowych dzieci i młodzieży.

- Po zapowiedziach burmistrza, że "idą ciężkie czasy" rozmawiałem z nim i przekonywałem, aby nie obniżać dotacji na sport dzieci i młodzieży - mówi szef komisji sportu w Radzie Miejskiej Szymon Kiedel. Sam sonduje radnych, czy poparliby poprawkę do budżetu przeznaczającą jednak jakąś kwotę na sport dorosłych.

GK24 znajdziesz także na

Radny Kiedel przyznaje, że nie będzie to łatwe, bo pojawia się pytanie: skąd zabrać pieniądze? - Na pewno nie podniosę ręki, aby wspomóc seniorów kosztem dzieci - zarzeka się Szymon Kiedel i przypomina, że np. Darzbór ma też od miasta około 50 tys. zł za pobieranie opłaty targowej. - Jakieś pieniądze na tzw. organizację rozgrywek by się przydały, jednak działacze też muszą się wykazać aktywnością w pozyskiwaniu funduszy, czy chociażby szybko rozliczyć tegoroczną dotację, aby pokazać, że są rzetelni.

Dla Darzboru bez pomocy miasta utrzymanie III ligi może być zadaniem ponad siły.
- Obawiam się, że bez pieniędzy z miasta wszystko się rozsypie - przyznaje Kazimierz Lis, trener w Darzborze i radny miejski. - Jeżeli ich nie będzie, to od stycznia wielu zawodników odejdzie do innych klubów, aby parę groszy zarobić. Chcielibyśmy choć otrzymać stypendia.

Inaczej mówią w Wielimiu. - Nasz klub jest przygotowany na wstrzymanie finansowania, jesteśmy samowystarczalni - zapewnia prezes Wielimia Adam Michałowski. Uważa, że kilkadziesiąt tysięcy, jakie teraz klub dostał na seniorów, miało uciszyć protesty po zasileniu większą gotówką lokalnego rywala. To dość zaskakująca wypowiedź, bo jeszcze niedawno kibice Wielimia apelowali na naszych łamach o pomoc dla klubu, a nawet na poziomie V ligi wydatki są spore.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo