Dziś w Słupsku debata o znaczeniu drogi S6

Dzisiaj w Słupskim Inkubatorze Technologicznym odbędzie się, pod patronatem Głosu, ponadregionalna konferencja na temat trasy S6. Droga ta, jak wielokrotnie podkreślamy, ma połączyć Szczecin z Trójmiastem, poprzez Koszalin, Kołobrzeg i Słupsk.
Konferencja jest inicjatywą trzech Specjalnych Stref Ekonomicznych - Słupskiej, Kostrzyńsko-Słubickiej i Pomorskiej. To przedsięwzięcie animuje wspólne działania służące tworzeniu nowych miejsc pracy, a także wsparciu rozwoju społeczno-gospodarczego obszarów znajdujących się przy drodze S6. Inicjatywa jest związana z otwarciem możliwości inwestowania na naszych terenach - w całym regionie to około 500 ha do zagospodarowania, które są w bliskim sąsiedztwie przebiegu planowanej S6. To zwiększenie dostępności komunikacyjnej do portów lotniczych Gdańska, Szczecina, Berlina, ale też do portów morskich. Tym samym to szansa na nowe inwestycje. Zauważam, że im bliżej budowy S6, tym zainteresowanie ze strony inwestorów jest coraz większe.

Na jakim etapie jesteśmy z realizacją S6? Inwestycję można podzielić na dwa etapy - od Goleniowa do Koszalina i Sianowa i na dalszą część - do Gdańska. Ta pierwsza część - jesteśmy w trakcie rozstrzygania przetargów. Pozostał ostatni odcinek, czyli duża obwodnica Koszalina i Sianowa. Obecnie trwają prace nad wydaniem decyzji, którą nazywamy zezwoleniem na realizację inwestycji drogowej. Po tym wykonawca, wybrany w drodze przetargu, będzie mógł na wiosnę zacząć budowę. Natomiast pozostałe odcinki tej części będą realizowane w trybie "zaprojektuj i wybuduj". To oznacza, że wybrana firma będzie musiała zaprojektować, a następnie wybudować dany odcinek. W 2019 powinniśmy z Koszalina pojechać czteropasmową drogą do przejścia w Kołbaskowie i dalej połączyć się z siecią autostrad starej Unii albo, korzystając z krajowych dróg, dojechać do Szczecina i S3, która jest w budowie, na południe kraju.

A co z odcinkiem S6 po stronie pomorskiej? Na odcinku do Słupska jesteśmy przygotowani do realizacji projektu i wedle zapowiedzi rządowych, w przyszłym roku odbędą się przetargi na wykonanie tego odcinka. Pozostałe odcinki mają stosowne decyzje, a więc w relacji do części zachodniopomorskiej, ten fragment trasy będzie rok albo dwa później. A więc do 2020 - 2021 połączenie z A1 i S7 powinno być gotowe.

Przed nami wybory parlamentarne. Czy - jeżeli zmieni się władza w kraju - istnieje ryzyko, że inwestycja zostanie po prostu "zdjęta", bo rządzący uznają, że są inne pilniejsze potrzeby? Zawsze jest takie ryzyko. Na tym etapie ci, którzy kandydują, powinni jasno mieszkańcom powiedzieć, jeżeli zamierzają zmienić priorytety; z tych deklaracji będziemy ich rozliczać
rozmawiała