Kontakt
Kontakt
Osoby zainteresowane działalnością Fundacji "Człowiek Sztuki", z pomysłami i z pasją, którą chcą się podzielić, mogą się kontaktować telefonicznie pod nr 608 519 637
Założycielami Fundacji są: Konrad Czaczyk (na co dzień znany bardziej jako rzecznik prasowy szczecineckiego magistratu) i Magdalena Sempołowicz, studentka gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Ona jest urodzoną włocławianką i do Szczecinka przyjechała przed trzema laty. - Od dzieciństwa miałam zamiłowanie do sztuki, które wówczas wyrażało się w "ozdabianiu" ścian rodzinnego domu, wbrew życzeniom rodziców - śmieje się.
Los, a też fakt, że we Włocławku nie było liceum plastycznego, sprawił, że nie zajęła się wtedy edukacją artystyczną (nie licząc kółka plastycznego w szkole). Później studiowała politologię i prowadziła własny gabinet kosmetyczny, pracowała jako grafik komputerowy.
- I tam przydawało się zamiłowanie do sztuki, czy umiejętności plastyczne - wspomina.
Robiła także własnoręcznie biżuterię i dopiero po przeprowadzce do Szczecinka postanowiła spełnić swoje marzenia. - Spotkałam tu grupę ludzi z pasją i nie bojących się oryginalnych koncepcji na życie. Uznałam, że powinno się w życiu ryzykować i robić to, co nas cieszy, to co kochamy, lubimy i co sprawia, że inni fajnie na to reagują. A także widzę, że cały czas ciągnęło mnie do własnej działalności, do niezależności zawodowej - mówi pani Magda.
Teraz jest studentką ASP w Gdańsku i będzie wkrótce bronić dyplom z projektowania graficznego. Na koncie udanych projektów ma także oficjalny znak graficzny obchodów 700-lecia Szczecinka.
Na uczelni spotkała nie tylko wspaniałych ludzi, ale i inspirującą atmosferę. - Na Akademii była np. 80-letnia pani, która uznała, że musi jeszcze zostać dyplomowaną malarką - opowiada Magdalena Sempołowicz. - Żartowała, że wielu artystów dzieła swojego życia tworzyło pod jego koniec. I taką postawę cenię najmocniej, bo ona pozwala się wzajemnie napędzać na właściwe tory, odkrywać siebie. To właśnie poprzez kontakty międzyludzkie, ścieranie się ze sobą różnych poglądów, pomysłów, jest się w stanie dokonać czegoś niezwykłego, tworzyć kulturę, w której żyjemy.
Pomysł, aby innym zaszczepić tę pasję, dojrzewał w Magdalenie Sempołowicz długo i w końcu doprowadził do utworzenia Fundacji "Człowiek Sztuki". Stawia sobie ona za cel zajmowanie się kształceniem młodych talentów plastycznych i nie tylko, bo fundatorzy chcieliby przygarnąć pod swoje skrzydła różne dziedziny sztuki.
Pomocne okazały się liczne programy unijne, które wspierają ludzi z inicjatywą.
- Wygraliśmy jeden z konkursów na dotację i uruchomiliśmy właśnie warsztaty dla 7-13-latków z Bornego Sulinowa - mówi Magdalena Sempołowicz. - Samorząd Bornego wraz z szefem budynku kulturalno-oświatowego panem Dariuszem Czerniawskim użyczyli nam salę do prowadzenia zajęć, a szkoła podstawowa pomogła w rekrutacji. Prawie 30 dzieciaków lepi rzeźbi i wyroby ceramiczne.
Zajęcia potrwają pół roku. Jeszcze wiosną dzieci czekają wycieczki, uczestników odwiedzi specjalistka starożytnej techniki raku - wypalania i szkliwienia ceramiki na wolnym powietrzu. W zamysłach są kolejne zajęcia, z innej dziedziny sztuki, warsztaty dla nieco starszej młodzieży, a także uruchomienie stałej szkółki plastycznej.
Czy w przyszłości z młodych adeptów sztuk różnych wyrosną przyszli mistrzowie? Czas pokaże.
- Staramy się także powalczyć o fundusze na zakup profesjonalnego pieca do wypalania ceramiki - dodaje Magdalena Sempołowicz. - Początki nigdy nie są łatwe, na efekty przyjdzie trochę poczekać, ale ja jestem cierpliwa i jako wielbicielka twórczości Młynarskiego staram się "robić swoje".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?