Mowa o gigantycznym projekcie Związku Miast i Gmin Dorzecza Parsęty. Dostał z unijnych funduszy na poprawę infrastruktury w 22 gminach regionu aż 150 mln złotych. I już rozpoczyna inwestycję.
W ciągu kilku dni mają być ostatecznie wybrani inżynierowie kontraktu. To będą osoby, które mają nadzorować wszystkie zaplanowane prace. Takich inżynierów kontraktu ma być trzech. Tylko do końca ubiegłego tygodnia można było składać oferty na te stanowiska. - Tych ofert wpłynęło sporo. I niemal wszystkie spełniają warunki, jakich oczekiwaliśmy. Wkrótce więc będziemy już mieli inżynierów wybranych - mówi Waldemar Miśko, przewodniczący ZMiGDP.
Niedawno rozstrzygnięte też zostały przetargi na pomoc techniczną dla całej inwestycji. Pierwsza łopata ma być więc wkopana najpóźniej na początku przyszłego roku. Pod warunkiem, że dopisze pogoda. A ta na razie jest świetna. Roboty będzie na przynajmniej cztery lata. Bo nieprzekraczalny termin zakończenia prac wyznaczono na 31 grudnia 2010 roku. Co wtedy będzie? Przypomnijmy.
Aż 22 gminy należące do ZMiGDP biorą udział w tej największej w regionie, a trzeciej w Polsce, inwestycji finansowanej z unijnych pieniędzy. UE daje na to 150 mln euro. Resztę, prawie 30 mln euro, dołożą gminy należące do Związku. Cały obszar przedsięwzięcia zamieszkuje ponad ćwierć miliona osób. Najważniejsze miasta, które znajdują się na terenie objętym inwestycją, to Kołobrzeg, Białogard i Szczecinek.
Powstać ma 885 kilometrów nowych wodociągów, 483 kilometry kanalizacji grawitacyjnej i 752 kilometry kanalizacji tłocznej. Będzie też aż 513 sztuk nowych pompowni ścieków. To nie koniec. Mieszkańcy Biesiekierza i Rąbina dostaną nowe oczyszczalnie ścieków, a istniejące oczyszczalnie - w 15 innych miejscowościach - będą zmodernizowane. 36 pozostałych zostanie zlikwidowanych. Bo nie spełniają żadnych unijnych norm.
Głównym celem tego projektu jest poprawa jakości środowiska i ochrona dorzecza rzeki Parsęty. W tej chwili w regionie należącym do ZMiGDP 94 proc. mieszkańców ma dostęp do wodociągów. Ale do wielu z nich woda przypływa jeszcze starymi rurami. Po 2010 roku odsetek osób, które mają dostęp do czystej wody płynącej nowym wodociągiem, zwiększy się aż do 99 procent. Dziś do kanalizacji podłączonych jest tylko 68 proc. mieszkańców gmin należących do Związku. Po zakończeniu inwestycji kanalizację w domu będzie miało blisko 90 proc. mieszkańców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?