Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gm. Sianów: Zamiast po drodze kierowcy jeżdżą po ścieżce rowerowej. Mówią, że... tak jest szybciej

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Ścieżka rowerowa oddana została do użytku rok temu. Koszt: 2,8 mln zł. Korzystają z niej kierowcy, choć obok jest droga
Ścieżka rowerowa oddana została do użytku rok temu. Koszt: 2,8 mln zł. Korzystają z niej kierowcy, choć obok jest droga UM Sianów
Wyobraź sobie przyjemny letni obrazek. Jedziesz rowerem po ścieżce, czujesz się bezpiecznie, chłoniesz otaczającą cię zieleń i... sielankę tę przerywa klakson. Po tej samej ścieżce mknie auto, a kierowca trąbi, byś go przepuścił.

Kiepski żart? Niezupełnie. O tym, w jak głębokim poważaniu część kierowców ma rowerzystów, można zobaczyć w wielu miejscach. Choćby w gminie Mielno - nad kanałem pomiędzy Unieściem a Łazami bezczelnie parkują pojazdy na całej szerokości ścieżki.

W gminie Sianów niektórzy kierowcy przechodzą już samych siebie. Jeżdżą po ścieżce rowerowej, trąbiąc na cyklistów.

- Problem dotyczy przede wszystkim odcinka pomiędzy Osiekami i Rzepkowem, ale też ścieżki do Iwięcina, czyli w sumie kilku kilometrów trasy - potwierdza Maciej Berlicki, burmistrz Sianowa. Nowa ścieżka rowerowa została wytyczona wzdłuż drogi z betonowych płyt Yomb.

- Kierowcy lekceważą znaki drogowe i zamiast po płytach, jadą po asfaltowej ścieżce. Jedna rzecz to zniszczenia - ścieżka rowerowa nie jest technicznie przystosowana do tego, by jeździły po niej auta. Ważniejsze jest jednak bezpieczeństwo. W tym miejscu może dojść do tragedii, dlatego służby mundurowe zapowiedziały zero tolerancji dla drogowych piratów.

Jak mówią mieszkańcy, korzystanie ze ścieżki zaczyna być ryzykowne. Między Osiekami a Rzepkowem jest ostry zakręt. - Jeśli z naprzeciwka wyjedzie kierowca, nawet z dozwoloną w terenie zabudowanym prędkością, zderzenie z rowerem może zakończyć się tragedią - słyszymy.

Po spotkaniu z sołtysem i mieszkańcami strażnicy miejscy i policjanci niemal codziennie patrolują wspólnie ścieżkę. W ciągu godziny zatrzymują średnio kilku kierowców. - Za popełnione wykroczenie, czyli niedostosowanie się do znaku C-13, na kierowcę nakładamy mandat na kwotę 100 złotych. Jest do niego przypisany jeden punkt karny - informuje starszy inspektor Beata Bielska ze Straży Miejskiej w Sianowie. - Bezpieczeństwo jest najważniejsze, dlatego nie będziemy pobłażliwie traktować kierowców, którzy łamią przepisy - zapewniła.

A jak sami „piraci” tłumaczą swoje zachowanie? Najczęściej mówią, że po betonowych płytach Yomb jedzie się wolniej, a im zależy na tym, by nad morze czy do domku letniskowego dojechać możliwie najszybciej. W tym przypadku pośpiech może zakończyć się fatalnie.

- Sprawa jest poważna, dlatego jeśli ktoś zauważy kierowcę łamiącego przepisy, może wysłać strażnikom fotografię, dokumentującą wykroczenie - mówi burmistrz Berlicki.

POLECAMY TAKŻE

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: Wypadek na krajowej "6" koło Sianowa. Sześć samochodów rozbitych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo