Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inteligentny System Transportowy w Koszalinie. Pat trwa

Marzena Sutryk
Mieszkańcy żartują, że monitory ITS na wjazdach do miasta stanęły po to, by promować aquapark - można na nich przeczytać o godzinach otwarcia.
Mieszkańcy żartują, że monitory ITS na wjazdach do miasta stanęły po to, by promować aquapark - można na nich przeczytać o godzinach otwarcia. archiwum
Mieszkańcy żartują, że monitory ITS na wjazdach do miasta stanęły po to, by promować aquapark - można na nich przeczytać o godzinach otwarcia.

Koszaliński ITS kojarzy się mieszkańcom m. in. z niedziałającymi tablicami elektronicznymi na wjazdach do Koszalina (miały pokazywać, gdzie są korki, dostępne miejsca do parkowania itp.) i nieczynnymi tablicami parkingowymi (miały wyświetlać liczbę wolnych miejsc na danym parkingu). - Musimy to wyłączyć, bo te tablice mogą tylko wprowadzać w błąd kierowców, zwłaszcza w wakacje, gdy będzie więcej przyjezdnych - mówi wiceprezydent Koszalina Wojciech Kasprzyk. Co z tym ITS? - pytamy kolejny raz w imieniu mieszkańców. Minęło pół roku i sytuacja wydaje się stać w miejscu, a system nadal nie działa.

Przypomnijmy, to miał być nowoczesny system, który miał ułatwić jazdę po mieście - tzw. zielona fala na skrzyżowaniach i inne rozwiązania dla zmotoryzowanych. Za kilkanaście milionów, z których większość miała dołożyć Unia. W listopadzie, po kolejnych miesiącach opóźnienia w terminie zakończenia inwestycji przez spółkę PKP Informatyka, miasto zerwało umowę. Co za tym idzie, utraciło dofinansowanie z UE, do tego jeszcze musiało zwrócić ok. 3 mln zł z tego, co wykorzystało. Padła wtedy zapowiedź, że miasto będzie szukać innego źródła dofinansowania, by doprowadzić ITS do szczęśliwego końca.

Do tej pory to się jednak nie udało. Co stoi na przeszkodzie? Dodajmy, że miesiąc temu pisaliśmy, że spółka zaproponowała miastu ugodę. - Ostatecznie odrzuciliśmy zaproponowane warunki - mówi Wojciech Kasprzyk. - Trwają jeszcze negocjacje między stronami, co do przejęcia przez nas gotowych elementów ITS, które pozwoliłyby dokończyć inwestycję. Wciąż trwa też inwentaryzacja, którą prowadzi inżynier kontraktu. Czekamy na odpowiedź spółki - jak się nie uda dojść do porozumienia, to rzeczywiście skończymy w sądzie - zapowiada po raz kolejny wiceprezydent. Wciąż nie wiadomo, kiedy ITS i czy w ogóle zostanie dokończony.

Zobacz również: Wojciech Kasprzyk o ITS

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo