Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Iwona Pokutyńska z Drawska Pom.: Prowadzę słodki interes

Krzysztof Bednarek
Iwona Pokutyńska, właścicielka Piekarni-Cukierni w Drawsku Pomorskim.
Iwona Pokutyńska, właścicielka Piekarni-Cukierni w Drawsku Pomorskim.
ROZMOWA z Iwoną Pokutyńską, właścicielką Piekarni-Cukierni w Drawsku Pomorskim, kandydatka do tytułu Kobiety Przedsiębiorczej 2011.

- Prowadzi Pani interes wspólnie z mężem. Jaki jest podział ról?

- Mąż z zawodu jest ciastkarzem. Ja jestem ekonomistką. Mąż zajmuje się produkcją, a ja handlem.
Czasem też wtrącam się trochę do produkcji. Wyszukuję w fachowych czasopismach i w internecie nowości. Jeżeli coś mnie zaciekawi proponuję Kazikowi, żeby się temu bliżej przyjrzał. Poza tym sama przygotowuję dekoracje, jestem menagerem, a czasem, kiedy zajdzie taka potrzeba, to staję również za ladą.

- Jak długo istnieje wasza piekarnia?

- Jesienią ubiegłego roku obchodziliśmy 20-lecie działalności. Zaczynaliśmy skromnie, w wynajętych pomieszczeniach piekarni przy ul. 11 Pułku Piechoty. W tej chwili mamy nowoczesny obiekt przy ul. Piłsudskiego, trzy sklepy firmowe w Drawsku Pomorskim i w Złocieńcu, cukiernię, w której można wypić kawę, zjeść coś słodkiego i spotkać się z przyjaciółmi. Mamy również około 50 stałych odbiorców, którym sprzedajemy pieczywo i ciasta.


- Ile osób zatrudniacie?

- Mamy 25 pracowników. Oprócz tego przez cały czas szkolimy uczniów. Ostatnio obliczyłam, że przez nasz zakład przewinęło się ponad 100 uczniów. Mówiłam wcześniej, że jestem menegerem, sprzedawczynią, dekoratorką. Do tego dodałabym jeszcze, że razem z mężem staramy się być wychowawcami dla tych młodych ludzi, którzy odbywają u nas praktyki.

- Proszę powiedzieć coś o planach na przyszłość.

- Piekarnictwo to trudna branża. Żeby się utrzymać, oprócz chleba trzeba mieć coś jeszcze. My nastawiliśmy sie na wyroby cukiernicze. Myślimy o rozszerzeniu produkcji. Jednak kryzys przystopował trochę nasze plany. Niedawno wprowadziliśmy sprzedaż obwoźną chleba w niewielkich miejscowościach.

- Mieszkańcy naszego regionu znają was z dobrej strony. Mam tu na myśli działalność charytatywną.

- Mieszkamy tu od wielu lat. Produkujemy artykuły pierwszej potrzeby i staramy się być wrażliwi na potrzeby innych. Oczywiście w miarę możności pomagamy innym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!