Już za kilka dni wybory do rad osiedli w Koszalinie

Pieniądze

Za pracę w komisjach wyborczych, na podstawie umowy zlecenia, będzie przyznawane 98 zł brutto dla szeregowych członków i 147 zł brutto dla przewodniczących. Odpłatna jest też potem praca członków rad osiedlowych: 420 zł otrzymuje szef rady osiedla, po 200 zł - zastępca oraz sekretarz, 80 zł - pozostali członkowie.

W Koszalinie mamy 17 rad osiedlowych, a w nich pracuje po 15 radnych. Właśnie dobiegła końca kolejna kadencja i stąd konieczność wyboru nowych radnych osiedlowych. Ci - w skrócie ujmując - zajmują się m. in. lobbowaniem u władz miasta na rzecz inwestycji na danym osiedlu, poza tym organizują często życie kulturalne w danym rejonie miasta. Niedzielne głosowanie będzie przypominało w pewnym sensie te prawdziwe wybory, np. parlamentarne. Głosowanie także będzie tajne, przeprowadzone w lokalach wyborczych (adresy podamy w piątkowym wydaniu Głosu), pod okiem komisji wyborczych. Różnica polega m. in. na tym, że lokale wyborcze będą krócej otwarte, bo od godziny 8 do 18. A ponadto podczas tego głosowania nie ma czegoś takiego, jak cisza wyborcza - można właściwie przez cały czas trwania wyborów prowadzić agitację i nikt nikogo za to nie ukaże.

A co do szczegółów - każdy uprawniony w lokalu wyborczym otrzyma kartę do głosowania z wypisanymi w porządku alfabetycznym nazwiskami kandydatów z danego osiedla. Żeby głos był ważny, należy postawić znak "X" w kratce obok nazwiska interesującego nas kandydata. Zaznaczamy w ten sposób od jednego do 15 nazwisk. Jeżeli nie zaznaczymy żadnej kratki, zaznaczymy więcej niż 15 lub własnoręcznie dopiszemy nazwisko kandydata - głos będzie nieważny. Wypełnione karty będą wrzucane do urny.

W piątek w tygodniku "Głos Koszalina" znajdziecie nazwiska kandydatów do rad, a przy tym informacje o ich zawodzie, wykształceniu, wieku. Zachęcamy do lektury przed niedzielnym głosowaniem.