Kandydaci na burmistrza Białogardu. Znamy chyba wszystkich

Ten ostatni przedstawił jednak na wtorkowej konferencji kilka awaryjnych rozwiązań.

- Niezależni, których ugrupowanie przecież tworzyłem, po czterech latach wspólnej działalności nie przyjęli mnie teraz na swoje listy. Jestem rozczarowany, przykro mi, że nie chcieli mnie nawet na swojego kandydata na radnego. Trudno, podjąłem decyzję, że utworzę nowe ugrupowanie - mówił Jerzy Harłacz.

Jest radnym Rady Miejskiej w Białogardzie. Cztery lata temu był również kandydatem na burmistrza Białogardu. Zabrakło mu wtedy nieco ponad 100 głosów, by wygrać. Teraz więc liczy, że tych stu głosów jednak mu nie zabraknie.

- A najważniejszą sprawą, i po to kandyduję, jest i będzie nasz szpital. Chcę zrobić wszystko, by lecznica została wyrwana z rąk spółki Centrum Dializa. To jest priorytet - podkreśla radny Jerzy Harłacz. Dodał jednak, że jeśli nie uda mu się zebrać wystarczającej liczby członków do jego ugrupowania, będzie popierał kandydaturę posła Stefana Strzałkowskiego.

- To nie jest tak, że popieram partię PiS. Wręcz przeciwnie, to wroga mi partia, podobnie jak cała polityka. Ale oddzielam politykę od samorządu. A poseł Strzałkowski, jako samorządowiec, sprawdził się. Był już przecież starostą, również burmistrzem, uważam, że ma dziś największy wpływ na to, by nasz szpital odebrać tej prywatnej spółce i zrobić z niego ponownie jedną z najlepszych lecznic w regionie - dodawał.

Harłacz ma jednak nadzieję, że wystartuje w wyborach na burmistrza, a jeśli uda mu się wejść do drugiej tury, liczy na poparcie Strzałkowskiego.

- Chyba że w drugiej turze spotkamy się właśnie my. Wtedy będziemy walczyć jak równy z równym - zapowiada.

Jerzy Harłacz jest piątą osobą, która chce zdobyć fotel burmistrza Białogardu. Czy ostatnią? Prawdopodobnie tak.

Oprócz niego o głosy wyborców powalczy też Emilia Bury, jedyna kobieta, która chce sterować miastem. Jest radną niezależną, ale związaną z partią Nowoczesna. Po raz kolejny burmistrzem chce być też obecny burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński, samorządowiec, były starosta.

Był członkiem Prawa i Sprawiedliwości, ale po konflikcie, jaki wybuchł wokół szpitala w Białogardzie, rzucił partyjną legitymacją.

Kandydować będzie też Daniel Glinka, radny Aktywnego Samorządu, obecny dyrektor białogardzkiego liceum ogólnokształcącego. Ostatni z oficjalnie ogłoszonych kandydatów to poseł Stefan Strzałkowski, były starosta, były burmistrz, obecny poseł ziemi koszalińskiej, członek Prawa i Sprawiedliwości.

Jako jedyny będzie kandydował pod znakiem konkretnej partii. Nadal jednak nie wiadomo, kogo, i czy w ogóle, będzie wspierał SLD, jak zachowa się Platforma Obywatelska oraz czy w ostatniej chwili nie poznamy jeszcze jednego kandydata niezależnego.

Zobacz także Projekt nowej komendy policji w Białogardzie

POLECAMY:

Droga S6. Czerwiec na budowie obwodnicy Koszalina i Sianowa [ZDJĘCIA]

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego