Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice Kotwicy Kołobrzeg nagrodzili 10 zasłużonych dla obu klubów

Iwona Marciniak [email protected]
Na zdjęciu od lewej: Andrzej Kargul i Grzegorz Fala Falęcki.
Na zdjęciu od lewej: Andrzej Kargul i Grzegorz Fala Falęcki. Fot. Robert Dziemba
Członkowie Stowarzyszenia Kibiców "Nasza Kotwica" po raz pierwszy wręczyli swoje nagrody. Kolejne statuetki Złotych Kotwic dla najbardziej oddanych dla kołobrzeskiego sportu za rok.

Stowarzyszenie powstało niemal dokładnie rok temu. Pierwszy jubileusz stał się okazją do uhonorowania tych, którzy w opinii kibiców z największym poświęceniem pracowali na rzecz obu klubów, wspierali je swoją energią, sercem a czasem i pieniędzmi.

W piątkowy wieczór, podczas uroczystości w Hotelu Sand, statuetki dostali zarówno byli i obecni trenerzy, zawodnicy i działacze. Złote Kotwice otrzymali: Stefan Mila (były trener piłkarskiej Kotwicy, ojciec Sebastiana Mili), Mirosław Czuryło (trener juniorów starszych piłkarzy i szkoleniowiec Kotwicy II), Jerzy Olejniczak (legendarny "Olej", były, a być może i przyszły trener koszykarzy), Artur Gliszczyński (niegdyś zawodnik koszykarskiej Kotwicy, potem jej trener), Artur Tłoczek (bramkarz, szkoleniowiec "narybku" Kotwicy), Piotr Dubiela (dziś w Kotwicy wcześniej m.in. trzykrotny zdobywca Pucharu Polski w barwach Amiki Wronki).

Właścicielami Złotych Kotwic stali się Andrzej Kargul (prezes MKP Kotwica) i Romuald Czarnecki (od 20 lat oddany koszykarskiej Kotwicy kierownik zespołu) i osoba niezwykła, dobry duch drużyny koszykarzy, jeden z jej najwierniejszych kibiców: Tomek "Majki" Sielicki. Jedynym wyróżnionym statuetką w tym gronie sponsorem została firma Polferries.

Jak zapowiada prezes "Naszej Kotwicy" Grzegorz "Fala" Falęcki, tegoroczne rozdanie nagród będzie miało kontynuację w przyszłym roku: - Moglibyśmy oczywiście nagrodzić znacznie więcej osób, ale nie sztuką rozdać za jednym zamachem sto statuetek - powiedział. - Chcemy by wręczanie Złotych Kotwic weszło stało się tradycją.

Niestety na uroczystości nie dotarli: Jerzy Olejniczak, Stefan Mila i Artur Gliszczyński. Pozostali obdarowani wzruszali się i dziękowali. Romualdowi Czarneckiemu głos wiązł w gardle a Piotr Dubiela skorzystał z okazji by utwierdzić kibiców przekonaniu, że są drużynom niezbędni: - Wspierajcie nas i tu w Kołobrzegu, i na wyjazdowych meczach - powiedział Dubiela. - Bo zdecydowanie lepiej gra się nam gdy jesteście z nami.

Kibice wręczyli też honorowe członkostwa swojego stowarzyszenia. Wyróżnili: Sebastiana Karpiniuka, Agnieszkę i Sławomira Duszę, Łukasza Czechowskiego, Jarosława i Grażynę Czapiewskich, Centrum Promocji i Informacji Turystycznej, Andrzeja Rudnika, Jana Eidera, Hotel Sand i Adama Wieczorka.

W sobotę koszykarze Kotwicy sprawili swoim kibicom najpiękniejszy prezent. Przełamali ostatnią złą passę i odnieśli zwycięstwo nad Zniczem Jarosław.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo