Kobieta musi mieć szpilki. Pokaz mody Błażeja Telińskiego w kołobrzeskiej hali Milenium

Kobieta, według Błażeja Telińskiego, to kobieta silna i zdecydowana, czasami demoniczna. Ale nie pozbawiona wdzięku. Dodatkowo w ubraniach, które projektuje, jest tyle kobiecości, że można nią obdzielić niejedną Marilyn Monroe.

Efekt? Oklaski publiczności prawie za każdym razem, gdy na początku wybiegu pokazywała się nowa modelka.

- Mnie najbardziej podobały się białe zestawy spódnica plus żakiet z czarnymi haftami. Piękne. I kolorowe zwiewne sukienki. W takich rzeczach kobieta zawsze wygląda dobrze. Lubię gdy projektant myśli o tym co w kobiecie najpiękniejsze.

To się czuje - powiedziała nam Teresa Żbik zaraz po pokazie.
Jak powstają takie projekty? -

Tworzę do muzyki. Ona mnie inspiruje. Najpierw słyszę muzykę. Później projektuję - powiedział nam Błażej Teliński, który przyznaje, że w wyglądzie kobiety dla niego liczą się przede wszystkim buty. - To muszą być szpilki.

Młody koszaliński projektant do piątkowego pokazu szykował się ponad 3 miesiące. Tyle powstawały kreacje. W szyciu pomogły mu profesjonalne krawcowe.

Wyszło 30 modeli. Już na miejscu w Kołobrzegu przygotować modelki do występu na 100 metrowym wybiegu pomagali mu jeszcze fryzjerzy i wizażyści z Trójmiasta i Warszawy. Ubrania z pokazu będzie można kupić w butikach ZOE w Koszalinie.