Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kołobrzeg > Nie foka i nie armata

(ima)
A. Dudkiewicz (w centrum) dzierży w dłoniach wyłowione,  złodziejskie narzędzie przestępstwa.
A. Dudkiewicz (w centrum) dzierży w dłoniach wyłowione, złodziejskie narzędzie przestępstwa. Karol Skiba
Pojawienie się nurków przy moście na Parsęcie, w centrum Kołobrzegu nie mogło nie wzbudzić sensacji.

- Jezus Maria, topielca szukają?! - pytała teatralnym szeptem przechodząca ul. Łopuskiego kobieta. - Nie, podobno jakiejś foki - rzucił w odpowiedzi nie spuszczający oka z brodzących w wodzie strażaków, starszy mężczyzna. - A ja słyszałem, że armatę dla muzeum wyławiają… - głos nastolatka zabrzmiał niepewnie.
Nie foki, nie armaty i na szczęście nie topielca szukali nurkowie z kołobrzeskiej Ochotniczej Straży Pożarnej Tryton. Działali na zlecenie policji, poszukując roweru, wrzuconego do rzeki przez złodzieja, który kilka dni temu jadąc jednośladem ulicą Okopową, wyrwał wędrującej chodnikiem kobiecie torebkę. W ręce kołobrzeskich policjantów wpadł po pościgu. Nim zatrzymali go funkcjonariusze zdążył pozbyć się roweru. Jak w przyznał podczas przesłuchania wrzucił go do rzeki. - Istniało podejrzenie, że i rower jest kradziony, stąd prośba o współpracę wspomagającej nas OSP Tryton - wyjaśnia oficer prasowy kołobrzeskiej komendy, kom. Łukasz Chruściel.
Płetwonurkowie najpierw próbowali rower "wymacać" w zamulonej Parsęcie. - We wskazanym przez policję miejscu nic nie było - opowiada naczelnik OSP Tryton, Andrzej Dudkiewicz. - Jeden z nas zszedł więc pod wodę i szukał nieco dalej, w miejscu, w które naszym zdaniem mógł przenieść rower nurt rzeki. I trafiliśmy. Akcja przeszukiwania Parsęty, głębokiej w tym miejscu na ok. dwa metry a zamulonej tak bardzo, że widoczność sięgała … 10 centymetrów, trwała dwie godziny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!