„Czy to tak miało wyglądać? Teraz mieszkańcy Wyszewa mają płacić za spacer, czy przejazd rowerem do lasu. Ogrodzenie jeziora siatką leśną woła o pomstę, zwierzęta nie będą miały dojścia do wodopoju. Ingerencja i tworzenie koparką na takim małym jeziorku dodatkowej plaży to też karygodne... - czytamy w mailu nadesłanym do redakcji.
Piotr Nowak, nadleśniczy tłumaczy, że wydzierżawienie część terenu nad jeziorem nikomu nie odbiera możliwości do korzystania z jeziora, ani spacerów nad jego brzegiem. - Nie wydzierżawiliśmy jeziora, bo nie zarządzamy jeziorami — tłumaczy nasz rozmówca. - Przedmiotem naszej umowy jest jedynie cześć obszaru nad samym jeziorem. - Dzierżawca nie może pobierać opłat za korzystanie z jeziora, czy spacery nad jego brzegiem, a jedynie za parkowanie na tym obszarze oraz plażowanie na wyznaczonym terenie.
Według cennika wjazd na teren autem kosztuje 15 złotych, rowerem 4 złote, a rozbicie namiotu - 25.
Jak nam wyjaśnia Piotr Nowak, ogrodzenie tego terenu w żadne sposób nie utrudnia zwierzętom dostępu do wody. Wątpliwości leśników wzbudziło jednak używanie na tym terenie ciężkiego sprzętu. - Podczas wizji lokalnej okazało się jednak, że to tylko tak „brutalnie” wygląda. Dzierżawca chciał wyrównać teren. Zwróciliśmy mu uwagę, że nie ma naszej zgody na ingerencję w teren — wyjaśnia nadleśniczy.
Dlaczego Lasy Państwowe wydzierżawiają tereny nad jeziorami? Piotr Nowak mówi, że nie jest to podyktowane zyskiem (kwoty, jaka wpłynie na konto nadleśnictwa, nam nie zdradził) a jedynie względami praktycznymi: - Nie jesteśmy w stanie zapewnić porządku i bezpieczeństwa w takich miejscach — opowiada. - W sezonie mamy mnóstwo sygnałów dotyczących śmieci i niszczenia infrastruktury. Mamy bogatą dokumentację połamanych czy spalonych koszy i ławek oraz oczywiście śmieci. Gdy takie miejsce wydzierżawiamy, to dzierżawca zobowiązany jest do dbania o porządek, a my to egzekwujemy.
Nadleśnictwo od lat podpisuje umowy dzierżawy m.in. z klubami wędkarskimi. Do tej pory nie było chętnego na wydzierżawienie terenu nad jeziorem Skocznia.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?