Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersje wokół Majora Łupaszki

Archiwum IPN
Od lewej: Zdzisław Badocha "Żelazny”. Dowódca jednego ze szwadronów podległych majorowi "Łupaszce”. To właśnie on ze swoimi żołnierzami wiosną 1946 roku działał w Koszalinie i okolicach. Zginął podczas obławy UB 26 czerwca 1946 roku w majątku Czernin, koło Sztumu. Z prawej: Major Zygmunt Szendzielarz "Łupaszko”, dowódca 5 Wileńskiej Brygady AK. Schwytany w 1948 roku. Po pokazowym procesie stracony w jednym z warszawskich więzień w 1951 roku.
Od lewej: Zdzisław Badocha "Żelazny”. Dowódca jednego ze szwadronów podległych majorowi "Łupaszce”. To właśnie on ze swoimi żołnierzami wiosną 1946 roku działał w Koszalinie i okolicach. Zginął podczas obławy UB 26 czerwca 1946 roku w majątku Czernin, koło Sztumu. Z prawej: Major Zygmunt Szendzielarz "Łupaszko”, dowódca 5 Wileńskiej Brygady AK. Schwytany w 1948 roku. Po pokazowym procesie stracony w jednym z warszawskich więzień w 1951 roku. Archiwum IPN
Przedstawiamy stanowisko Komitetu Organizacyjnego Inicjatywy Upamiętnienia w Koszalinie Żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej.

"Komitet Organizacyjny Inicjatywy Upamiętnienia w Koszalinie Żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady AK dystansuje się od propagandy partyjnej i sporów politycznych, jakie wywołał wniosek o nazwanie ronda w Koszalinie im. mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki". W skład Komitetu wchodzą organizacje młodzieżowe, społeczne i kombatanckie z terenu miasta Koszalina i jest to inicjatywa społeczna. W pracach komitetu nie uczestniczyły i nie uczestniczą partie polityczne, a ostry spór polityczny wokół sprawy, zarówno z lewej, jak i z prawej strony sceny politycznej nie służy jej pozytywnemu zakończeniu.
Cała działalność mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" była wielokrotnie badana przez historyków, sąd wojskowy w 1993 oraz Instytut Pamięci Narodowej i została oceniona pozytywnie, a mjr Szendzielarz
oczyszczony ze wszystkich wyroków wydanych przez sąd stalinowski oraz zarzutów głoszonych przez propagandę komunistyczną."

A oto stanowisko Związku Solidarności Polskich Kombatantów Regionu Koszalińskiego:

"(...) Wielu spośród żołnierzy AK straciło życie w walce przeciwko systemowi komunistycznemu lub zostało zamordowanych przez komunistyczny aparat represji. Mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę" skazano na 18-krotną karę śmierci, wyrok wykonano na wzór katyński 8 lutego 1951. Podobny los spotkał wielu jego podkomendnych. Ci, którzy przeżyli, byli przez cały okres PRL prześladowani, nazywani bandytami, zaplutymi karłami reakcji, zbirami. Nie mieli prawa do swobodnego życia, rozwoju, edukacji. Nazwano ich "żołnierzami wyklętymi". Dopiero wolna Polska przywróciła im należną cześć i szacunek. Jednym z elementów przywracania dobrego imienia "żołnierzom wyklętym" w naszym mieście, jest właśnie upamiętnienie ich walki o wolność poprzez nadanie rondu u zbiegu ul. Szczecińskiej i Syrenki imienia mjr. Łupaszki. Wydaje się, że działacze SLD i UP swoim protestem "wchodzą w buty" oprawców mjr. Łupaszki. Czyżby zapomnieli, na czyich byli oni usługach?" - takim pytaniem autorzy oświadczenia kończą swój list.

Jeżeli chcecie wyrazić swoje zdanie i włączyć się do dyskusji, piszcie do nas na adres [email protected]. Sprawa nadania rondu im. mjr. Łupaszki stanie na sesji Rady Miejskiej 23 lutego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!