Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest pomysł, aby przenieść pomnik Witolda Pileckiego w Koszalinie. Szanse na realizację? Niewielkie

Piotr Polechoński
Piotr Polechoński
Pomnik rtm. Witolda Pileckiego stoi przy ulicy jego imienia
Pomnik rtm. Witolda Pileckiego stoi przy ulicy jego imienia Radosław Koleśnik
Pomnik Witolda Pileckiego stoi w Koszalinie od 2012 roku, ale są głosy, że powinien zostać przeniesiony. Chce tego jeden z proboszczów, który lepsze miejsce dla rotmistrza widzi na placu przed kościołem, który dopiero co został wybudowany. Jakie są szanse na przeprowadzkę? Bardzo małe.

Obelisk upamiętniający bohaterskiego rotmistrza stoi na skwerze w pobliżu ulicy swojego imienia (dawna ul. Gwardii Ludowej). Wybudowany został w 2012 roku, a z inicjatywą jego ustawienia wystąpili członkowie Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, wspomagani przez koszalińskie Stowarzyszenie Im. Marszałka Józefa Piłsudskiego (w Koszalinie żyła siostra rotmistrza, Maria Pilecka, która była nauczycielką i bibliotekarką).

Od początku jednak nie brakowało głosów, że lokalizacja pomnika nie jest najszczęśliwsza. Obelisk stoi w pobliżu ruchliwej ulicy, na uboczu, w pobliżu domów, licznych sklepów i hurtowni. Problemy z tego wynikające najmocniej było widać w czasie patriotycznych uroczystości, gdy oddający honory Witoldowi Pileckiemu żołnierze i licznie zgromadzeni koszalinianie musieli tłoczyć się na małej przestrzeni, mając kłopot ze złożeniem wieńców. - Na co dzień tego pomnika nawet za bardzo nie widać, bo gdzieś tak z boku stoi, blisko drzew – można było usłyszeć od okolicznych mieszkańców.

Poprawić sytuację z pomnikiem polskiego bohatera chce ksiądz major Dariusz Kamiński, proboszcz parafii cywilno-wojskowej pod wezwaniem świętego Marcina. Już jakiś czas temu wskazał jego zdaniem lepsze miejsce na nową lokalizację - skwer przed parafialnym kościołem, który wówczas był w budowie. Teraz temat wraca, bo nowa świątynia została niedawno wybudowana i właśnie na placu przed nią ksiądz proboszcz widziałby miejsce, w którym pomnik mógłby stanąć. - Rotmistrz był wspaniałym żołnierzem i myślę, że przykład jego życia idealnie wpisałby się w charakter naszej wspólnoty i samej świątyni. Na pewno byśmy też dbali o jego pamięć i spuściznę, organizując spotkania i wydarzenia jemu poświęcone. Oczywiście, to tylko nasza propozycja. Nie chcemy niczego narzucać, uszanujemy każdą ostateczną decyzję w tej sprawie. Chciałem tylko zgłosić naszą gotowość dla zmiany lokalizacji pomnika - podkreśla duchowny.

Wszystko wskazuje jednak na to, że na tej gotowości cała ta sprawa się skończy. Koszalińskie środowiska kombatancko - patriotyczne, które przyczyniły się do postawienia pomnika Witolda Pileckiego w miejscu, gdzie stoi on teraz, nie chcą tego miejsca zmieniać. - To miejsce jest dobre, nie widzimy powodu, aby szukać innego – mówi Wojciech Grobelski, prezes koszalińskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. - Dotychczasowa lokalizacja bardzo się podoba kombatantom i niech tak zostanie. Rozumiem inicjatywę księdza proboszcza i myślę, że lepszym rozwiązaniem od przenosin pomnika będzie ufundowanie na terenie parafii pamiątkowej tablicy. Jeśli pojawi się taka propozycja to my chętnie ją wspomożemy – dodaje Wojciech Grobelski. W podobnym duchu wypowiada się Paweł Michalak, prezes Stowarzyszenia Im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. - Nie widzę powodu do zmiany lokalizacji. Zwłaszcza, że w ostatnim czasie miejsce to zostało uporządkowane przez służby miejskie, pojawiły się nowe nasadzenia, jest pięknie i godnie. To miejsce nie wzięło się z przypadku, ale zostało wcześniej przemyślane – podkreśla.

W ratuszu sprawę znają. - Nie wpłynęło do nas żadne oficjalne zgłoszenie chęci zmiany lokalizacji. Dlatego cały ten pomysł traktujemy jako dyskusję w przestrzeni publicznej. Gdyby nabrał on bardziej realnych kształtów to wówczas trzeba będzie usiąść i porozmawiać ze wszystkimi stronami zaangażowanymi w ten temat. Dopiero potem będzie można pomyśleć o jakichkolwiek decyzjach – mówi Robert Grabowski, rzecznik prasowy prezydenta Koszalina.

Witold Pilecki to uczestnik wojny polsko-bolszewickiej; żołnierz wojny obronnej we wrześniu 1939 roku; oficer Armii Krajowej, który na ochotnika dostał się do Auschwitz, przeżył tam 947 koszmarnych dni i nocy i w tym czasie zbierał informacje o traktowaniu więźniów i zorganizował podziemie zbrojne - i skąd w brawurowy sposób zbiegł. To też dowódca barykady w powstańczej Warszawie, która nigdy nie została zdobyta przez Niemców; emisariusz naczelnego wodza Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie zbierający dowody komunizowania Polski przez Sowietów; więzień i ofiara ubeckiej katowni. Zamordowany strzałem w tył głowy na mocy wyroku stalinowskiego sądu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera