Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lokomotywownia i wieża ciśnień ma przyciągnąć turystów do Kalisza Pomorskiego

Krzysztof Bednarek [email protected]
Burmistrz Michał Hypki (w środku) rozmawia z pracownikami Polskich Linii Kolejowych o pomyśle zorganizowania turystyki drezynowej. W tle budynek nieczynnej wieży ciśnień, którą gmina chciałaby przejąć od kolei.
Burmistrz Michał Hypki (w środku) rozmawia z pracownikami Polskich Linii Kolejowych o pomyśle zorganizowania turystyki drezynowej. W tle budynek nieczynnej wieży ciśnień, którą gmina chciałaby przejąć od kolei. Fot. Krzysztof Bednarek
Gmina przejąć chce od PKP lokomotywownię, wieżę ciśnień i nieczynną od lat linię kolejową. A wszystko po to, by przyciągnąć do siebie więcej turystów

Modna od lat w Skandynawii turystyka drezynowa u nas dopiero zaczyna się rozwijać. A mamy ku temu dobre warunki, bo w samym tylko województwie zachodniopomorskim jest ponad 400 km nieczynnych linii kolejowych. - To właśnie na nich organizować można atrakcyjne wycieczki dla turystów z wykorzystaniem drezyn - uważa Dariusz Trzciński z Towarzystwa Miłośników Kolei Drezynowych i Zabytków Kolejnictwa. - Kalisz Pomorski ma zabytkową lokomotywownię, w której można urządzić skansen starych parowozów, wagonów i drezyn. Obok stoi wieża ciśnień.

To świetne miejsce na kawiarnię, hotel i galerię. Pomysł Dariusza Trzcińskiego podoba się Krzysztofowi Ignaszewskiemu, prezesowi Stowarzyszenia Bastion Tradycji w Kaliszu Pomorskim. - Myślę, że dla nas również znalazłoby się miejsce w lokomotywowni - powiedział nam. - Oni mają zabytki związane z kolejnictwem, a nam marzy się skansen militarny. Michał Hypki, burmistrz Kalisza Pomorskiego, zapalił się do pomysłu zagospodarowania lokomotywowni, wieży ciśnień i nieczynnej linii kolejowej ze Złocieńca przez Kalisz Pomorski do Choszczna. Wspierają go burmistrzowie Złocieńca i Drawna. Wkrótce podpisany zostanie list intencyjny w tej sprawie. - Mamy ścieżki rowerowe, spływy kajakowe rzeką Drawą. Myślę, że wycieczki drezynami też znajdą wielu zwolenników - uważa Michał Hypki.

Nie tylko zresztą drezynami. PKP Cargo odstąpić chce gminie samojezdny zabytkowy wagon "Ganz" z 1960 roku, a istniejące od trzech lat Towarzystwo Miłośników Kolei Drezynowych i Zabytków Kolejnictwa również dysponuje zabytkowymi pojazdami szynowymi. Kolej, która jeszcze przed kilku laty nie chciala nawet słyszeć o pozbywaniu się majątku teraz, w obliczu problemów finansowych, zmienia taktykę. W naszym regionie pierwszą "jaskółką" było przekazanie gminie Drawsko Pomorskie dworca PKP. Kolejne tego typu transakcje są tylko kwestią czasu.

Przebiegająca przez Kalisz nieczynna linia kolejowa jest w dobrym stanie i ponowne uruchomienie jej nie będzie wymagało wielkich nakładów. Tym bardziej że w przypadku pojazdów szynowych o małych obciążeniach, a do takich zaliczane są drezyny, przepisy nie są tak restrykcyjne, jak w przypadku pociągów. Ale kosztów nie dasię uniknąć. Lokomotywownia, którą gmina chce przejąć, wymaga pilnego remontu.- Wspólnie napiszemy program i będziemy ubiegali się o dofinansowanie z pieniędzy unijnych. Jest wiele możliwości - nie traci optymizmu burmistrz Hypki i zapowiada, że działania podjęte zostaną już w przyszłym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!