Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Berlicki: Sianów idzie w dobrym kierunku

Joanna Krężelewska
- Jeśli plany są zbyt ambitne, noga może się powinąć. Nasz zespół w Sianowie działa razem i plany tworzy na miarę możliwości. Dlatego unikamy spektakularnych porażek - mówi Maciej Berlicki.
- Jeśli plany są zbyt ambitne, noga może się powinąć. Nasz zespół w Sianowie działa razem i plany tworzy na miarę możliwości. Dlatego unikamy spektakularnych porażek - mówi Maciej Berlicki. Radek Koleśnik
Rozmowa z Maciejem Berlickim, burmistrzem Sianowa.

Jaki był miniony rok dla Sianowa?

Niezły, choć patrząc na poprzednie lata, inny i kto wie, czy z punktu widzenia mieszkańców, nawet nie gorszy.

Dlaczego gorszy?

Patrząc przez pryzmat budżetu - zakres inwestycji w 50-milionowym budżecie to aż 12 milionów. Dużo, ale znaczną część tej kwoty pochłonęło jedno potężne zadanie, czyli Kanalizacja Zachód. Na nią właśnie wydaliśmy ponad 9 mln zł, stąd może innych zadań nie było tak jaskrawo widać. Z drugiej strony na wiele lat rozwiązaliśmy problem gospodarki ściekowej. Stara, oczyszczalnia, która nie spełniała wymogów, została zamknięta. Ścieki transportujemy do koszalińskiej oczyszczalni ścieków w Jamnie. Będziemy aplikować o środki na kolejne wioski, które chcemy skanalizować wzdłuż kolektora.

Na razie mamy przestój, jeśli chodzi o środki unijne.

Zgadza się i to też mieszkańcy mogli zauważyć. Skupiliśmy się na tworzeniu kolejnych dokumentacji technicznych. Wiemy już, jakie i gdzie pojawiać się będą konkursy i gdzie będą środki, ale tego akurat etapu mieszkańcy nie widzą.Nie ma też co ukrywać, inwestycja w kanalizację wpłynęła na wzrost cen ścieków. Dopłacamy trzy złote do ich metra sześciennego, ale od początku nie kryłem, że po zakończeniu inwestycji, jak wszędzie, ceny wzrosną. Są porównywalne z gminami w regionie, ale są i takie gminy, w których cena ta jest niższa.

Był to też rok, po którym znów powiedzieć można: „w Sianowie się dzieje”.

Staramy się utrzymywać dobry wizerunek gminy, a na niego składają się przede wszystkim przedsięwzięcia kulturalne. Postawiliśmy na kulturę na wysokim poziomie. Marka regionalna to już Dni Ziemi Sianowskiej, będziemy kontynuować w nieco innej formie Folk Film Festiwal. To sztandarowe, ponadregionalne imprezy, ale mamy też mnóstwo innych. Pamiętamy o wolontariuszach, którym za ich bezinteresowną pracę raz w roku dziękujemy koncertem, są Rybogryfy, po raz pierwszy w minionym roku uroczystości 1 sierpnia przybrały formę inscenizacji historycznej.

W te inicjatywy angażuje się mnóstwo osób.

To mnie ogromnie cieszy. W Sianowie mamy wielu fantastycznych ludzi, którym chce się działać. Ten rok to ogromna aktywność ze strony organizacji pozarządowych. Urząd wspiera inicjatywy obywatelskie, dzięki którym wiele dzieje się dla seniorów, jest mnóstwo zajęć dla młodzieży.

Rok był też przełomowy, bo pewne stało się, że powstanie obwodnica Sianowa.

To chyba najważniejsza wiadomość, ale przełomowy będzie rok 2019, czy 2020, kiedy obwodnica już powstanie (śmiech). W styczniu będzie wykonawca, w marcu wszyscy zobaczą, że obwodnica przeistacza się z wizji na papierze w rzeczywistość. Obwodnica będzie determinować nasze działania w najbliższych latach. Choć na razie... jeszcze na papierze. Nie wiemy bowiem, czy droga przez centrum Sianowa pozostanie wojewódzka, czy też będzie gminna, na czym mi bardzo zależy.

Sianowska starówka?

Być może będzie to miejsce wielu ciekawych przedsięwzięć, które latem spowodują, że ulica Armii Polskiej będzie tętniła życiem. Wspaniale wpisuje się w to inwestycja samorządu koszalińskiego, czyli ścieżka rowerowa do pięknego lasu w Kłosie. Wkrótce ma być gotowa dokumentacja techniczna na ścieżkę rowerową od Suchej Koszalińskiej do Łaz, co może przyciągnąć do nas turystów.

Ostatnie miesiące roku to konflikt na linii samorząd - PGK. I kompostownia, w której odpady są zasłonięte. Sukces?

Nie sukces, a normalność. Niepokoją mnie jednak sygnały, że zmiana nie jest zauważalna. W okresie świątecznym wiele osób spacerowało przy jeziorze Topiele i zgłaszało znów uciążliwości zapachowe. Będziemy starali się, by zostały całkowicie wyeliminowane. Temat ten wróci. Sukcesem jest uchwała, którą radni miejscy podjęli na nadzwyczajnej sesji - apel do prezydenta Koszalina i władz spółki PGK o rozwiązanie problemu. Porażką jest to, że między samorządem sianowskim, a koszalińskim nie doszło do rozmów. Prawdopodobnie spór ten zakończy się w sądzie. Szkoda, że tak wygląda współpraca z sąsiadem. Z drugiej strony cieszy mnie, że bardzo dobrze układa się nam współpraca ze starostwem powiatowym.

Na koniec o przyszłości - budżet gminy ma nadwyżkę. Brak wpływów z mandatów za prędkość nie był problemem?

Był to uszczerbek, ale nie spowoduje problemów budżetowych. Stoimy raczej przed wyzwaniem reorganizacji Straży Miejskiej. A budżet? Sianów idzie w dobrym kierunku. Pilnujemy wydatków. Pierwszy raz od wielu lat mamy 300 tys. zł nadwyżki budżetowej i bardzo dobry wskaźnik - bo ponad 4 mln - nadwyżki operacyjnej, czyli nadwyżki dochodów bieżących nad wydatkami bieżącymi. To prawie 9 proc. budżetu. Co ważne, zostajemy ze znaczną najwyższą z tego roku, co pozwoli do budżetu dopisać kolejne zadania. Prawie 8 mln. Póki co przeznaczyliśmy je na inwestycje.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!