- To miał być bardziej spacer niż grzybobranie, ale na wszelki wypadek wzięliśmy kosz - mówią. - Jakoś nie zauważyłam takiego wielkiego grzyba, przeszłam obok, choć można się było się o niego przewrócić - śmieje się nasza Czytelniczka. Borowik rzeczywiście jest imponujący, waży blisko 2 kg i - co ważne - nie jest robaczywy. Teraz skończy na talerzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?