Radni uznali, że właśnie ta metoda, mimo że niedoskonała, będzie najbardziej sprawiedliwa. Wprowadzili jednak zmianę w projekcie zaprezentowanym przez wójta Tadeusza Kowalskiego i jego zastępczynię Krystynę Mikołajczak. Zgodnie z wolą radnych osoby przebywające na terenie gminy Kołobrzeg zapłacą od lipca nie 12 (jak przewidywał projekt), a 10 zł miesięcznie, pod warunkiem jednak, że zdecydują się na zadeklarowanie w urzędzie gminy selektywnej zbiórki odpadów. Jeśli nie zechcą segregować śmieci albo nie będą przestrzegać zadeklarowanej selekcji i śmieci zmieszają, zapłacą 17 zł.
W ramach miesięcznej opłaty, odbiorca dostarczy pojemniki i worki na śmieci. Kto zechce je segregować, dostanie trzy pojemniki: osobny na plastik, szkło, papier, tekturę i metal. Kolejny na odpady komunalne i jeszcze jeden m.in. na popioły.
W gminie pozostaną też tzw. dzwony na szkło i plastik. Co najmniej dwa razy do roku będzie można pozbyć się za darmo śmieci wielkogabarytowych. Legitymując się opłaconą w gminie opłatą, będzie można oddawać w wyznaczonym miejscu zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?