Ciężki sprzęt wjedzie dzisiaj na miejsce katastrofy wojskowego samolotu w Mirosławcu. Przed zmrokiem ma się bowiem zakończyć wydobywanie z wraku ciał żołnierzy.
Wojsko musi zidentyfikować wszystkie ciała. Część z nich jest zmasakrowana. Dlatego podjęto decyzję o pobraniu próbek DNA do badań. Wojsko chce w ten sposób zaoszczędzić rodzinom koszmaru rozpoznawania swoich bliskich.
Potem dopiero eksperci lotnictwa i prokuratorzy zajmą się wyjaśnianiem przyczyn tragedii; skupią się na stronie technicznej. Wówczas także dołączą do nich eksperci z hiszpańskiej CASY, producenta samolotu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?