Chłopcy posiadali przy sobie prawie puste opakowanie po sprayu i przyznali się strażnikom, że wykonali więcej takich rysunków.
- Ofiarą "graficiarzy" padają setki elementów infrastruktury miejskiej: ławki, elewacje, latarnie, przystanki, co kosztuje budżet miasta setki tysięcy złotych — wylicza Piotr Simiński, komendant koszalińskiej Straży Miejskiej.
- Mamy nadzieję, że zatrzymanie tych młodych ludzi pozwoli zminimalizować wybryki związane z uszkodzeniem mienia, a co za tym idzie, zminimalizować koszty związane z naprawą i odnawianiem elementów infrastruktury miejskiej. Zatrzymanie niewątpliwie jest również przestrogą dla tych, którzy potencjalnie chcieliby dokonywać podobnych zniszczeń.
Niszczenie mienia wyczerpuje znamiona przestępstwa określonego w art. 288 Kodeksu Karnego i podlega karze od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. To, że złapani na gorącym uczynku "wandale" są nieletni nie oznacza, że nie poniosą żadnej odpowiedzialności.
Nieletni zostali przekazani policji.
- W takich przypadkach przygotowujemy dokumentację, którą przesyłamy do sądu rodzinnego, to od jego decyzji zależy jakie konsekwencje poniosą nastolatkowie - mówi Izabela Sreberska, oficer prasowy koszalińskiej policji.
Na rodzicach ciąży też obowiązek naprawienia szkody. Izabela Sreberska zdradza, że w przypadku nastoletnich sprawców aktów wandalizmu często rodzice, wyprzedzając ruch policji czy sądu sami naprawiają szkody. Tak było w przypadku niedawno oddanego do ruchu wiaduktu pomazanego przez nastoletnich wandali.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?