Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum w Koszalinie. Stwórz wystawę

Piotr Polechoński [email protected]
Część koszalinian przekazała już do Muzeum swoje rodzinne pamiątki.
Część koszalinian przekazała już do Muzeum swoje rodzinne pamiątki.
Macie rzeczy, które przywieźli po wojnie wasi dziadkowie? Zachowaliście pamiątki z lat 60? Jeżeli tak, to możecie razem z Muzeum w Koszalinie stworzyć wystawę, jakiej jeszcze nie było.

Chodzi o stałą wystawę, która ma zostać uruchomiona z okazji obchodów 750 urodzin miasta (te przypadną w 2016 roku).

Będzie ona w całości poświęcona powojennemu Koszalinowi i podzielona na dwie części. Pierwsza z nich dotyczyć będzie momentowi zderzenia Polaków przyjeżdżających po wojnie do miasta ze wszystkich stron z niemiecką rzeczywistością, którą zastali na miejscu.

Dary dla Muzeum można ofiarować od poniedziałku do piątku, kontaktując się z Danutą Szewczyk w godzinach od 9 do 13. Można przyjść osobiście (ul. Młyńska 37-39) lub wcześniej zadzwonić (94 343 20 11, 94 343 20 82).

Drugi blok ma być poświęcony realiom z lat 60, czyli koszalińskiej "małej stabilizacji" tamtego okresu. Co ciekawe, aby jak najwierniej oddać klimat tamtych czasów, zostaną przygotowane dwa pomieszczenia, które przeniosą nas do codzienności sprzed dekad. Jedno z nich będzie "zrobione" na kuchnię koszalińskich pionierów, gdzie zostaną umieszczone niemieckie i polskie sprzęty gospodarstwa domowego i inne rzeczy z tamtych dni. Drugie pomieszczenie będzie wyglądać jak pokój przeciętnego Kowalskiego z Koszalina z lat 60.

- Gorąco apelujemy do wszystkich koszalinian o podzielenie się z nami pamiątkami z tamtych czasów - mówi Danuta Szewczyk, historyk w koszalińskim Muzeum. - Czekamy zarówno na to, co pierwsi koszalinianie przywieźli ze sobą, jak i na to, co zastali na miejscu po poprzednich, niemieckich mieszkańcach lub kupowali w pierwszych, powojennych latach.

Mogą to być drobiazgi lub większe eksponaty. Podobnie zresztą jak w przypadku drugiej części wystawy, czyli epoki lat 60, gdy ludzie wyszli już z "wojny" i zaczynali normalnie żyć, dorabiać się. Może ktoś chciałby ofiarować pralkę "Franię" albo zestaw garnków? Za każdy dar będziemy bardzo wdzięczni. Także za zdjęcia z epoki, które również trafią na wystawę - podkreśla Danuta Szewczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!