Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na parkingach w Szczecinku grasują cwaniacy

Fot. Rajmund Wełnic
Postój przy ulicy księżnej Elżbiety jest prywatny właściciel nawet nie próbował wprowadzać żadnych opłat za parkowanie – jeżeli ktoś to robi, jest zwyczajnym naciągaczem.
Postój przy ulicy księżnej Elżbiety jest prywatny właściciel nawet nie próbował wprowadzać żadnych opłat za parkowanie – jeżeli ktoś to robi, jest zwyczajnym naciągaczem. Fot. Rajmund Wełnic
Grupka cwaniaków ze Szczecinka próbuje wyłudzać opłaty za parkowanie w centrum miasta. Ostrzegamy - to naciągacze, którzy nie mają żadnego prawa żądać pieniędzy od kierowców i nie dajmy się im oszukać.

W centrum Szczecinka otwarto w zeszłym roku kompleks parkingów przy ulicy Jana Pawła II. Mogą one pomieścić ponad ćwierć tysiąca pojazdów, nie ma tam żadnych ograniczeń w czasie postoju, ani oczywiście nikt nie pobiera opłat. Okazuje się jednak, że znaleźli się "pomysłowi", którzy mimo tak dużego parkingu, usiłują wyłudzić opłaty za postój w ścisłym centrum Szczecinka.

Chodzi m.in. o parking przy ulicy księżnej Elżbiety. To tuż obok deptaka i centrum handlowego Hosso.

- Stawiałem tam swój samochód, gdy podszedł do mnie jakiś mężczyzna i zażądał 1,5 zł za parkowanie na terenie prywatnym - mówi Marek Ogrodziński, lekarz ze Szczecinka. Naciągacz miał pecha, bo przy okazji trafił na radnego miejskiego, który dobrze wiedział, że żadnych opłat nie ma nikt od niego pobierać.

- Oczywiście nie zapłaciłem - dodaje. Nasi Czytelnicy poinformowali nas jednak, że przynajmniej w kilku wypadkach kierowcy płacili za postój.

Okazuje się, że teoretycznie właściciel terenu prywatnego, jak najbardziej ma prawo żądać należności za postawienie samochodu na jego terenie.

- Parking przy dawnym hotelu Pomorskim jest prywatny i właściciel może czerpać z niego korzyści i nie wymaga to żadnej specjalnej zgody miasta - mówi Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy ratusza.

- Rada Miasta wyraża zgodę na ustanowienie stref płatnego parkowania, ale tylko na drogach publicznych. Swego czasu miasto miało plany ustanowienia płatnych parkingów w ścisłym śródmieściu, ale póki co na to się nie zanosi.
Skontaktowaliśmy się właścicielem działki przy ulicy księżnej Elżbiety, który kategorycznie zaprzeczyła, aby on, czy też osoba wyznaczona przez niego, ściągała opłaty za parkowanie w tym miejscu. Wyjaśnił nam, że jedynie wynajął człowieka, aby odśnieżał parking, ale nie miał on prawa brać żadnych pieniędzy od kierowców.

Mamy więc najpewniej do czynienia z naciągaczami, którzy wykorzystują świetne położeni postoju. Do tej pory taki proceder był znany z dużych miast, gdzie jegomoście z czerwonymi nosami okupowali publiczne i ogólnodostępne postoje oferując "opiekę" nad samochodem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!