Remont ul. Zientarskiego w Koszalinie jest już zatwierdzony w budżecie miejskim, pieniądze są zagwarantowane, a w piątek zostaną otwarte oferty chętnych do podjęcia się zadania, czyli generalnej przebudowy tej ulicy. Na ułożenie nowych chodników, wyłożenie asfaltu, uporządkowanie zieleni i wyznaczenie miejsc parkingowych będzie rok, a wszystko razem ma kosztować 2,5 mln zł (z Zientarskiego będzie też przebudowywana ul. Włoska).
Tyle, że opozycja wobec obecnych władz miasta - radni z Koalicji Obywatelskiej - poinformowali w czwartek, na specjalnej konferencji, że według nich wybrano zły projekt przebudowy ul. Zientarskiego, a sama koncepcja nowej organizacji ruchu woła wręcz o pomstę do nieba.
- Jezdnia powinna być jednokierunkowa i najważniejsze, powinna mieć zdecydowanie więcej parkingów. Policzyłem, stoi tu dziś 69 pojazdów. A w projekcie jest jedynie 21 miejsc postojowych. Panie prezydencie, ma pan jeszcze czas na reakcję. Dlaczego nie zapytał pan mieszkańców osiedla o zdanie? - pytał radny Tomasz Bernacki, a wraz z nim Barbara Grygorcewicz, Dorota Chałat, Sebastian Tałaj, Jakub Kowalik.
- Tu potrzeba nowej drogi oraz parkingów - apelowali.
Prezydent Piotr Jedliński i radni z jego komitetu zorganizowali swoją konferencję dwie godziny później. Mówili o edukacji w mieście, ale zostali też zapytani o ul. Zientarskiego i zarzuty opozycji.
- Rozumiem, kampania wyborcza ma swoje prawa, ale zanim coś skrytykują, niech wczytają się w ten projekt. Dziś auta stoją tam na terenie prywatnym. Za dużo więc miejsca na miejskie parkingi nie ma. Ale nie będzie zakazu zatrzymywania i postoju, więc mieszkańcy nadal będą mogli tam swoje pojazdy parkować.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?