Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Wyszyńskiego w Szczecinku pod górkę

Rajmund Wełnic [email protected]
Wyjazd z ulicy Klasztornej prowadzi pod górę, dla niektórych kierowców może to być problem.
Wyjazd z ulicy Klasztornej prowadzi pod górę, dla niektórych kierowców może to być problem. Fot. Rajmund Wełnic
Trwa remont ulicy Wyszyńskiego, najważniejszej arterii komunikacyjnej Szczecinka. Kierowcy zwracają uwagę, że po przebudowaniu skrzyżowania z ulicą 28 Lutego i Klasztorną będzie tam dochodzić do stłuczek.

Modernizacja ulicy Wyszyńskiego to inwestycja wyczekiwana od lat przez wszystkich zmotoryzowanych mieszkańców Szczecinka, mających dość jazdy jezdnią pełną dziur i wykrotów. Nowa ulica ma być równa jak stół i bezpieczniejsza, światła pojawią się np. na skrzyżowaniach z Armii Krajowej i Bohaterów Stalingradu (te ulice będą nawet "prostowane", aby znalazły się w jednej osi) oraz Powstańców Wielkopolskich.

Zmienione zostanie także dość nieszczęśliwie skonstruowana krzyżówka z ul. 28 Lutego i Klasztorną. Jadąc tą ostatnią ulicą do niedawna niemal na wprost wjeżdżało się w Wyszyńskiego. Kierowca patrząc w prawo musiał niemal odwrócić głowę do tyłu, aby zobaczyć, czy ktoś nie nadjeżdża od strony dworca PKP. Manewr włączenia do ruchu był przez to bardzo niebezpieczny.
Po przebudowie to skrzyżowanie zniknie, a zostanie jedynie poprawiony nieco istniejący obecnie wyjazd prostopadły do ul. 28 Lutego. To na pewno bezpieczniejsze rozwiązanie. Sęk w tym, że wyjazd będzie prowadził nieco pod górkę.

- Obawiam się, co będzie zimą na śliskiej jezdni - mówi kierowca, który zwrócił nam uwagę na tę niedogodność. - Niedzielni kierowcy będą mieli kłopoty przy ruszaniu pod górkę i na pewno na śliskiej nawierzchni będą zjeżdżać w dół na inne auta powodując stłuczki. Już teraz trzeba uważać stając za takim delikwentem, bo ludzie nie potrafią ruszyć pod górę.

- Nie widzę tutaj żadnego zagrożenia, w zimie jezdnie sypie się solą i powinny być czarne - mówi Marek Ziomek, wicedyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Szczecinku, który realizuje inwestycję. - A na pewno będzie bezpieczniej niż do tej pory, bo ten wyjazd na wprost był dla samobójców.

Nasz rozmówca wyjaśnia, że nowego wyjazdu nie można było inaczej rozwiązać z uwagi na różnicę poziomów ulic Klasztornej z jednej strony i Wyszyńskiego oraz 28 Lutego z drugiej. - Nie jest tam tak stromo, jak na przykład na górce w Świątkach - mówi Marek Ziomek. Jak widać wierzy w umiejętności kierowców, którzy jego zdaniem powinni sobie poradzić przy ruszaniu pod górę...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!