Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Natura" zabija biznes

KRZYSZTOF BEDNAREK [email protected]
W strefie chronionej "Ostoja Drawska” znalazł się poligon drawski. Jak wojsku uda się pogodzić ochronę siedliskową zwierząt i roślin z intensywnymi ćwiczeniami wojskowymi? Na to pytanie nie udało nam się uzyskać odpowiedzi.
W strefie chronionej "Ostoja Drawska” znalazł się poligon drawski. Jak wojsku uda się pogodzić ochronę siedliskową zwierząt i roślin z intensywnymi ćwiczeniami wojskowymi? Na to pytanie nie udało nam się uzyskać odpowiedzi. Krzysztof Bednarek
Prawie 70 procent powierzchni powiatu drawskiego znalazło się w Europejskiej Sieci Ekologicznej "Natura 2000".

SAMORZĄDOWCY PROTESTUJĄ

SAMORZĄDOWCY PROTESTUJĄ

Zachodniopomorscy samorządowcy alarmują, że Europejska Sieć Ekologiczna "Natura 2000" zagraża rozwojowi pomorskich gmin. Obawiają się, że obostrzenia związane z ochroną środowiska odstraszą inwestorów, a gminom ograniczą możliwość rozwoju. Skarżą się, że rząd wyznaczył chronione obszary odgórnie, bez konsultacji w terenie. Burmistrzowie i wójtowie gmin z powiatu drawskiego wysłali w tej sprawie protest do Warszawy. W innym rejonie województwa zachodniopomorskiego, w Stepnicy, 2 tys. mieszkańców zaprotestowało przeciwko włączeniu ich gminy do programu "Natura 2000".

Oznacza to utrudnienia dla inwestorów i mieszkańców chcących budować na chronionych obszarach.

Do tej pory obszar "Natury 2000" obejmował niewielką część powiatu drawskiego. Jednak na początku tego roku minister Szyszko wydał decyzję, w której ustanowił nowe strefy: "Jezioro Lubie i Dolina Drawy", "Ostoja Drawska", "Puszcza Drawska".

Po tej decyzji w obszarze chronionym znalazła się w całości gmina Złocieniec oraz znaczna część gmin Drawsko Pomorskie, Kalisz Pomorski i Czaplinek. Decyzję ministra ochrony środowiska zaakceptować musi jeszcze Komisja Europejska.

Jednak jest to tylko formalność. Bruksela od dawna na nas naciska, by do sieci "Natura 2000" włączyć jak najwięcej terenów.
- Ustawa o ochronie przyrody zobowiązuje nas, by obszary wymienione w decyzji ministra traktować tak, jakby "Natura 2000" była już zatwierdzona - mówi Zenon Wiśniewski, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym w Drawsku Pomorskim.

Oznacza to, każda inwestycja musi zostać poprzedzona wykonaniem tzw. raportu oddziaływania na środowisko. Gdy będzie z niego wynikać, że inwestycja może mieć niekorzystny wpływ na przyrodę, inwestor nie uzyska zgody na rozpoczęcie prac.

Mieszkańcy Pojezierza Drawskiego już odczuwają na własnej skórze ograniczenia związane z wprowadzeniem obszarów chronionych. - Mam kawałek ziemi nad jeziorem. Lubię łowić ryby. Postanowiłem wybudować niewielki pomost. Urzędnicy powiedzieli mi, że nie wolno - poskarżył się nam Tomasz Walicki, mieszkaniec Czaplinka.

Ponieważ gmina jest w strefie pod nazwą "Jeziora Czaplineckie", pan Tomasz, zanim wybuduje swój pomost, musi najpierw zwrócić się do Urzędu Wojewódzkiego z pytaniem, czy jego nie będzie on zagrażał środowisku. Na odpowiedź będzie musiał zaczekać kilka miesięcy. Potem może się okazać, że powinien wykonać operat oddziaływania planowanej budowli na środowisko...
Samorządowcy podkreślają, że minister ochrony środowiska prof. Jan Szyszko wyznaczył obszary chronione pomimo sprzeciwu gmin. - Moglibyśmy zaakceptować "Naturę 2000" tylko wówczas, gdyby rząd zapewnił rekompensaty lub preferencje przy przyznawaniu dotacji unijnych tym gminom, w których są obszary chronione - uważa Barbara Michalczik, burmistrz Czaplinka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!