Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie klasy ukraińskiej w ZS w Białym Borze

Rajmund Wełnic
Ślubowanie klas mundurowych w Białym Borze
Ślubowanie klas mundurowych w Białym Borze Rajmund Wełnic
Niezbyt okazale wypadł debiutancki nabór Ukraińców do klasy liceum w Białym Borze. Zgłosiło się tylko pięcioro kandydatów.

To – jak już informowaliśmy - miał być strzał w dziesiątkę i sposób na zapełnienie Zespołu Szkół im. Oskara Langego w Białym Borze w dobie niżu demograficznego. - Od tego roku szkolnego naukę rozpocznie tylko pięciu Ukraińców w pierwszej klasie na kierunku bezpieczeństwo wewnętrzne i ratownictwo – mówi Piotr Rozmus, A więc będzie to klasa „mieszana”. Aktualnie trwają sprawy proceduralne związane z załatwieniem wiz. Uczniowie zamieszkają w internacie.

Uruchomienie klasy humanistycznej liceum ogólnokształcącego dla uczniów z Ukrainy z Białorusi zaakceptował zarząd powiatu szczecineckiego i Ministerstwo Edukacji Narodowej. Klasa – razem z Polakami – miała liczyć 24 uczniów. Kandydatów – obywateli ukraińskich i białoruskich, także pochodzenia polskiego, ale niekoniecznie – szukano za pomocą zaprzyjaźnionych stowarzyszeń działających na Wschodzie i współpracującego ze szkołą kuratorium we Lwowie. Liczono także na kontakty, jakie ma na u sąsiada liceum mniejszości ukraińskiej z Białego Boru mieszczące się po sąsiedzku.

Bo, że ukraińskich licealistów można pozyskać chociażby z grona rosnącej emigracji zarobkowej przekonuje właśnie owe liceum. – 80 procent nowych uczniów w szkole to dzieci emigrantów z Ukrainy – mówi Włodzimierz Fil ze Związku Ukraińców w Polsce z Białego Boru. Okazuje się więc, że młodzi Ukraińcy wolą się uczyć w szkole mniejszości.

Nie da się też ukryć, że ściągnięcie młodych Ukraińców miało być sposobem na byt białoborskiego ZS. Dawny „rolnik” kształcił kiedyś i ekonomistów, i techników hodowli koni. Dziś to przeszłość, edukacja od lat opiera się ma klasach mundurowych, głównie policyjnych i wojskowych. Ale z roku na rok wraz z pogłębiającym się niżem demograficznym coraz trudniej o uczniów i – co za tym idzie – pracę dla nauczycieli. Za naukę gości z Ukrainy płaci polskie państwo, i to nieźle. Subwencja na ucznia zagranicznego wynosi półtora tego co na Polaka. Goście nie płacą za naukę, tak jak i Polacy, jedynie za internat (60 zł miesięcznie ) i wyżywienie (wkład do kotła).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!