Sparta, która nad dygowianami ma ledwie punkt przewagi, w tym meczu nie dała im szans. Akcje przeprowadzała głównie bocznymi sektorami boiska i próbowała dośrodkowań wykorzystując rosłych zawodników w ofensywie. I ta gra długimi piłkami przyniosła zamierzony skutek, bo bramki goście tracili właśnie w taki sposób. Zespół z Dygowa stać było tylko na jedno trafienie, już w doliczonym czasie, gdy gospodarze myśleli już o końcowym gwizdku. Michał Świżek z około 16 metrów po długim rogu nie dał bramkarzowi szans, a sędzia zagwizdał po raz ostatni, nawet nie wskazując na wznowienie od środka boiska. Wcześniej, bo w 75. minucie, Mikołaj Duwe pokonał bramkarza rywali, ale arbiter gola nie uznał dopatrując się spalonego.
Sparta Węgorzyno - Rasel Dygowo 4:1 (3:0)
Bramki:1:0 Dzierbicki (25.), 2:0 Kiernicki (33.), 3:0 Kamiński (44.), 4:0 Kiernicki (55.), 4:1 M. Świżek (90+3.).
Rasel: Marchewka - Popiołek (75. Giliński), Stępień, Murawski, Suchwałko, Kołodziejski (55. Wojciechowski), Zejfer, M. Świżek, Grochowski (46. Czapka), J. Świżek (46. Kukielewski), Duwe.
Popularne na gk24:
- Śmiertelny wypadek koło Złocieńca. Trzy osoby nie żyją [zdjęcia]
- Niemiecka Pantera pod ziemią
- Dramat w Komendzie Powiatowej w Drawsku Pomorskim
- Mikromusic zagra w Filharmonii Koszalińskiej
- Miasta w regionie. Kiedy otrzymały prawa miejskie? [QUIZ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?