Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczny fotoradar na "6". Stwarza zagrożenie ?

Rafał Nagórski
Fotoradar w Rzyszczewie na krajowej „6” zamiast podnosić poziom bezpieczeństwa, stwarza zagrożenie - alarmują Czytelnicy.
Fotoradar w Rzyszczewie na krajowej „6” zamiast podnosić poziom bezpieczeństwa, stwarza zagrożenie - alarmują Czytelnicy. archiwum
Fotoradar w Rzyszczewie na krajowej „6” zamiast podnosić poziom bezpieczeństwa, stwarza zagrożenie - alarmują Czytelnicy.

Droga krajowa nr 6, odcinek między Sławnem a Malechowem w powiecie sławieńskim. Rzyszczewo. Od około roku stoi tu nowy fotoradar Inspekcji Transportu Drogowego. Jeden z dwóch ustawionych na drogach powiatu sławieńskiego.

- Niby nic. Był czas przywyknąć. Ale to jest autentyczna patologia. Przejaw bezmiernej urzędniczej głupoty. Otóż to urządzenie strzeże prędkości... 90 km/h - alarmują czytelnicy, którzy zwracają uwagę na coraz większą liczbę sygnałów w internecie na temat tego miejsca. Oto fragment jednego z nich:

- Co w tym złego? Przecież szybciej jechać nie wolno. No tak, ale zanim kierowca, jadący tym odcinkiem po raz pierwszy, drugi, czy trzeci, zorientuje się, że wystarczy, aby nie przekraczał maksymalnej dopuszczalnej prędkości, sam staje się czynnikiem zagrożenia. Widzę znak ostrzegający przed radarem. Ale nie widzę znaku ograniczenia prędkości. Wniosek? Najwyraźniej byłem nieuważny!

- Faktycznie, miejscowi już się przyzwyczaili, że to fotoradar stojący na ograniczeniu do 90 kilometrów na godzinę, ale wiele razy miałem już ostre hamowanie, bo jechałem za kimś, kto pomyślał, że trzeba zwolnić do 50 - mówi nam Jan Licner, kierowca z powiatu sławieńskiego.

- Na szczęście nie doszło to do wypadków, ale zastanawiamy się, czy nie złożyć wniosku do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z prośbą o ustawienie przy fotoradarze znaku przypominającego, że w tym miejscu można jechać 90 kilometrów na godzinę - mówi Kinga Warczak, rzeczniczka sławieńskiej policji i przypomina, że za tamowanie i spowalnianie ruchu też grozi kara grzywny, nawet do 5 tysięcy złotych.

- Nagłe hamowanie na widok fotoradaru lub tabliczki informującej o pomiarze świadczy także o nieznajomości przepisów ruchu drogowego przez kierowców i stwarza autentyczne niebezpieczeństwo - dodaje rzeczniczka.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się od policjantów, że szanse na pozytywną reakcję ze strony Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad są niewielkie, ale wiemy też, że grupa mieszkańców rozważa akcję zbiórki podpisów pod wnioskiem o postawienie znaku przypominającego, że w Rzyszczewie można jechać 90 kilometrów na godzinę.

- Bo odkąd stoi ten fotoradar jest po prostu mniej bezpiecznie, a chyba nie o to chodziło - podkreślają nasi rozmówcy.

Do poważnego wypadku doszło pod Koszalinem na krajowej "11" w okolicy przejazdu kolejowego w miejscowości Mścice. Zderzyły się tam cztery samochody osobowe.

Wypadek pod Koszalinem. 14 osób rannych [zdjęcia, wideo]

Zobacz także: Przekazania fotoradaru

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo