- We wtorek (14 listopada) pani czekająca na autobus na przystanku w Konikowie koło stacji paliw Orlen zauważyła ciało koziołka sarny – mówi Katarzyna Turska, prezes Stowarzyszenia. - Nie żył już, miał złamaną nogę i najpewniej został potrącony przez jakiś samochód. Ponieważ zwierzę leżało tuż obok przystanku, na którym wysiadały dzieci, pani odciągnęła koziołka nieco na bok, aby nie leżał na widoku.
Niestety, nie był to koniec zdarzenia. Okazało się, że ktoś znalazł martwe zwierzę i odciął mu głowę. - Zrobiono to profesjonalnie, zapewne zabierając głowę z rogami na trofeum – nie kryje oburzenia nasza rozmówczyni. Działacze Stowarzyszenia nie zamierzają tak sprawy zostawić: zawiadomili policję i służby drogowe, zbierają relacje świadków. - Na pewno tak tego nie zostawimy, bo ktoś w centrum miejscowości dopuścił się bestialstwa i kłusownictwa – dodaje Katarzyna Turska.
Policja potwierdziła nam, że na miejscu była ekipa dochodzeniowa, która dokonała oględzin. Policja będzie prowadzić poszukiwania sprawcy lub sprawców okaleczenia ciała koziołka. - Byliśmy tam na miejscu kilka godzin, po wszystkim okazało się, że... zwierzaka po prostu przerzucono na drugą stronę ulicy i leżał tam jeszcze w czwartek (16 listopada) rano, po prostu tak nie może być, że wszyscy teraz będą się przerzucać odpowiedzialnością za usunięcie martwego zwierzęcia – dodaje pani prezes
Jeśli ktoś posiada jakieś informacje w tej makabrycznej sprawie prosimy o kontakt w wiadomości prywatnej na stronie facebookowej Stowarzyszenia na Rzecz Pomocy Mieszkańcom Gminy Świeszyno lub zawiadomienie policji.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
