Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe mercedesy w salonie firmy Mojsiuk [zdjęcia, wideo]

Jakub Roszkowski
Najnowsze dziecko mercedesa - model GLA już w salonie Mercedes - Benz firmy Mojsiuk. Na weekend zaplanowane zostały dni otwarte w salonie. Przewidziano jazdy testowe nowymi autami. Salon będzie otwarty w godz 9 - 15.
Najnowsze dziecko mercedesa - model GLA już w salonie Mercedes - Benz firmy Mojsiuk. Na weekend zaplanowane zostały dni otwarte w salonie. Przewidziano jazdy testowe nowymi autami. Salon będzie otwarty w godz 9 - 15. Radek Koleśnik
Dwa najnowsze modele mercedesa dotarły w środę do salonu firmy Mojsiuk w Starych Bielicach. Model klasy C wygląda świetnie, ale już crossowy GLA po prostu zachwyca. W weekend dni otwarte w salonie. Nawet jeśli masz w portfelu luzem 115 tysięcy złotych i tyle bez większego wysiłku możesz wydać na nowy samochód, to i tak jedną z pierwszych rzeczy, jakie sprawdzisz, będzie to, czy twoje wymarzone auto jest ekonomiczne. A ten mercedes, maszyna z najwyższej półki, oszczędny jest na pewno. Oznaczony symbolem GLA spala średnio na 100 kilometrów tylko 6 litrów benzyny. Natomiast auto z silnikiem wysokoprężnym bije już wszelkie rekordy - "wypija" jedynie nieco ponad 4 litry oleju napędowego. To klasowy rekord. Mercedes GLA to pierwszy model tej marki w wyjątkowo popularnym segmencie aut kompaktowych SUV-ów. Innymi słowy to luksusowa maszyna, która świetnie poradzi sobie na autostradzie, a także poza utwardzonymi drogami. A nie jest w wygórowanej cenie. Do kupienia są dwa modele z silnikami benzynowymi (156 i 211 KM) oraz dwa z silnikami diesla (136 i 170 KM). - To auto, którym pojedziemy i do opery i nad jezioro - śmieje się Krzysztof Piszko, doradca handlowy w Mercedes - Benz salon Mojsiuk. - Podoba się, dlatego już jest na niego sporo zamówień. Można też zamówić wersję z napędem na cztery koła, dodatkowo w ofercie jest wersja GLA43 AMG, czyli wersja z silnikiem benzynowym o mocy aż 360 KM. Nowy model klasy C to również samochód, który powinien podobać się wszystkim. Ale nic dziwnego, mamy przecież do czynienia z mercedesem, marką najwyższej półki. Klasa C to najpopularniejszy model firmy. - Powiedziałbym, że dziś jest to mniejsza wersja klasy S, czyli topowego auta naszej marki - pokazuje Krzysztof Piszko. - Jest odchudzony aż o 100 kg, maska, klapa bagażnika, drzwi są z aluminium. Jest też o 13 centymetrów większy od poprzednika. Oba samochody, nawet w wersji podstawowej, wyposażone są w urządzenia, o których przeciętnemu Kowalskiemu nawet się nie śniło. Są seryjnie wyposażone w Attention Assist, system ostrzegający kierowcę przed sennością i nieuwagą. A standardowy system Collision Prevention Assist Plus chroni przed kolizjami przy niewielkich prędkościach (od 7 km/h) i może rozpocząć hamowanie przy prędkości nawet do 200 km/h, jeśli kierowca nie podejmie działań w obliczu zagrożenia. Ceny? Jeśli porównać do aut tej samej klasy innych firm, to choć to mercedes, wcale nie są wygórowane. GLA kupimy już za 115 tysięcy złotych, a model C za 125 tys. złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!