Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od przybytku głowa boli. Więcej kibiców chce oglądać futsal, ale nie może

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Jacek Wójcik
Podczas meczu III ligi futsalu, pomiędzy Link-ETP Futsal Koszalin a Wielimem Szczecinek (4:5), z miejsc na balkonie chcieli skorzystać kibice przyjezdni, lecz nie zostali tam wpuszczeni ze względów bezpieczeństwa. Jak się dowiedzieliśmy, problemem jest stan barierek, które mogłyby nie wytrzymać naporu większej grupy osób.

Miejsce na balkonie, o którym mówią kibice, nie jest udostępnione dla widzów. - Nowe trybuny na balkonie, a przy okazji, nowe bariery planowane są dopiero po zakończeniu prac przy szatniach i toaletach - zapowiada Artur Wezgraj, kanclerz Politechniki Koszalińskiej. - I tak poszliśmy kibicom ze Szczecinka na rękę, bo otrzymali więcej biletów, kosztem naszych fanów. Rozumiem, że mieli żal o to, że nie wpuszczono ich na górę, ale takie są przepisy - wskazuje, Aleksander Michalak, prezes Link-ETP Futsal Koszalin.

- Politechnika Koszalińska dysponuje dwoma halami - dużą widowiskowo sportową przy ul. Śniadeckich i małą, dydaktyczną przy ulicy Racławickiej - wyjaśnia Artur Wezgraj. - Pierwsza jest przygotowana do dużych imprez, rozgrywek ligowych, druga głównie do zajęć z wychowania fizycznego, a okazyjnie, jeżeli pozwala na to plan zajęć, jest też wynajmowana. Najemcy i organizatorzy znają jej ograniczenia. Jeżeli wiedzą o dużym zainteresowaniu kibiców, powinni starać się o HWS - dodaje.

- Hala przy ul. Racławickiej nie jest obiektem publicznym - uzupełnia Artur Wezgraj. - Sukcesywnie modernizujemy ją na potrzeby studentów. W ostatnich latach odnowiliśmy parkiet na głównej sali, zamontowaliśmy nowe trybuny dla widzów na poziomie parkietu, odnowiliśmy salę treningową wraz z sanitariatami, wymieniliśmy urządzenia na siłowni, przygotowaliśmy pomieszczenia dla audytoryjnych zajęć dydaktycznych. Planujemy teraz odnowienie szatni, natrysków i toalety dla osób z niepełnosprawnościami - dodaje.

Czy Aleksander Michalak, prezes koszalińskiego klubu, zastanawia się nad zmianą lokalizacji w związku ze sporym zainteresowaniem kibiców? Ostatnio był przecież komplet 100 widzów, a mecz chciało obejrzeć jeszcze więcej osób.

- Tak, trwają rozmowy, by grać w innym miejscu. Myślimy o hali sportowej przy VI Liceum Ogólnokształcącym, przy ulicy Dąbka. To duży i piękny obiekt, który pomieści więcej osób. Zobaczymy czy nam się to uda. Hala przy Racławickej i tak spełnia wszystkie wymagania odnośnie do wymiarów czy zachowanych odstępów. A jakość parkietu jest najlepsza w Koszalinie - podkreśla Aleksander Michalak.

Futsal Koszalin w najbliższym czasie zagra 4 lutego o godzinie 16.30, na wyjeździe mierząc się z Goleniowską Ligą Mistrzów. Z kolei 17.02 o 16.00 w hali przy ulicy Racławickiej koszalińska ekipa podejmie Pogoń Połczyn Zdrój.

- Cieszymy się, że mecz wzbudził spore zainteresowanie. Na razie koncentrujemy się na tym, by mocniej w świadomości koszalinian zaznaczyć naszą obecność. Przykładowo zaprosiliśmy na nasz najbliższy trening jednego z młodych kibiców, który wspierał nas podczas pierwszego meczu w Koszalinie. Chłopak dostanie koszulkę i pamiątkowe zdjęcie. Z racji tego, że to nasz debiutancki sezon, naszym celem jest dokończenie trwających rozgrywek i wywalczenie jak najlepszego miejsca - podsumowuje prezes.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera