Kompletnie pijany mężczyzna spowodował kolizję drogową na krajowej "11". O wypadku poinformował nas internauta.
Doszło do niego na wysokości przystanku w miejscowości Gwizd w środę wieczorem. To tam w jadącego przepisowo busa uderzyła lancia. Z relacji świadków wynika, że kierowca osobówki próbował uciec z miejsca zdarzenia, ale kierowca busa pojechał za nim. Po kilku minutach dogonił osobówkę. Wówczas z auta wytoczył się pijany kierowca. Zupełnie zdezorientowany pytał, co się w ogóle stało.
- Po ochłonięciu przekonywał nas, że "Policji mamy powiedzieć, że jego autem kierował jego ojciec, bo...on jest po piwku, a jest na warunkowym zwolnieniu z więzienia..." - relacjonuje świadek zdarzenia.
Podczas zdarzenia ucierpiała pasażerka busa, skarżyła się na ból karku oraz lekkie zawroty głowy. Na miejsce nie była wzywana karetka, ale poszkodowana została poinformowana o możliwości późniejszego skorzystania z pomocy medycznej w razie potrzeby.
- Sprawca kolizji, to 34-letni mieszkaniec Sarbinowa. Mężczyzna miał 3 promile alkoholu w organizmie. W dodatku był już wcześniej karany za jazdę po pijanemu. Miał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 2015 r - powiedział nam Andrzej Duda, rzecznik komendanta kołobrzeskiej policji.