Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Zientarski: Wszystkich zachęcam, aby z tym referendum nie mieli nic wspólnego

Piotr Polechoński
Piotr Polechoński
Poseł Piotr Zientarski.
Poseł Piotr Zientarski. archiwum
Na pytania „Głosu” odpowiada Piotr Zientarski, poseł, ubiegający się o poselski mandat z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu koszalińskim.

Czy ugrupowanie, które pan reprezentuje, weźmie udział w referendum 15 października?

Nie ma u nas dyscypliny partyjnej, ale stanowisko naszego ugrupowania jest znane. Wszystkich wyborców zachęcamy do tego, aby nie mieć nic wspólnego z tym pseudoreferendum i odmówić przyjęcia karty do oddania w nim głosu. Najlepiej nie brać w tym żadnego udziału.

Jak ocenia pan pomysł przeprowadzenia referendum oraz pytania, jakie zostaną postawione Polakom?

Pomysł ten oceniam jak najbardziej krytycznie. Jako prawnik i konstytucjonalista stwierdzam, że koliduje on z obowiązującymi w Polsce prawnymi rozwiązaniami. Porządek wyborczy i porządek referendalny to dwa różne porządki, których nie powinno się łączyć. Złamana jest tu także jedna z fundamentalnych zasad uczciwych i demokratycznych wyborów, a mianowicie ich tajność. Nikt w lokalu wyborczym nie powinien się nawet domyślać, na kogo oddałem głos. Tymczasem w sytuacji, gdy w czasie najbliższych wyborów zdecyduję o tym, że nie chcę wziąć udziału w referendum, to muszę to głośno powiedzieć, odmówić przyjęcia karty referendalnej i fakt ten musi zostać odnotowany. A skoro odmawiam, to przecież z góry wiadomo, że nie jestem zwolennikiem tej władzy i oddam zapewne głos na kandydata jednego z opozycyjnych ugrupowań. Czyli moje prawo do tajnego głosowania zostanie zwyczajnie pogwałcone. Inna sprawa to pytania. Są one tendencyjne, narzucające odpowiedź, a przede wszystkim - zgodne z powiedzeniem, że na złodzieju czapka gore. Oto bowiem rząd pyta Polaków o nielegalnych imigrantów, a sam sprowadza kilkaset tysięcy imigrantów, sprzedając polskie wizy. Oto rząd pyta o wyprzedaż majątku narodowego, a sam na tym polu bardzo wiele zdziałał, sprzedając choćby Rafinerię Gdańską firmom z Arabii Saudyjskiej. Oto rząd pyta o wiek emerytalny, a to przecież sam Mateusz Morawiecki doradzał przed laty, aby ten wiek podnieść. To referendum to polityczna ustawka i nic innego. Najlepiej ominąć je szerokim łukiem, do czego wszystkich serdecznie namawiam.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera