Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PiS pokazało swojego kandydata na prezydenta RP - opinie naszych parlamentarzystów

Marzena Sutryk
Andrzej Duda to prawnik, b. wiceminister sprawiedliwości i minister stanu w kancelarii śp. Lecha Kaczyńskiego, były członek Trybunału Stanu i poseł na Sejm. Obecnie europoseł.
Andrzej Duda to prawnik, b. wiceminister sprawiedliwości i minister stanu w kancelarii śp. Lecha Kaczyńskiego, były członek Trybunału Stanu i poseł na Sejm. Obecnie europoseł.
Andrzej Duda będzie kandydatem PiS na prezydenta RP. - To świetny wybór - słychać w PiS-ie. - Nie ma szans na wygraną. To próba przykrycia skandalu z Hofmanem i resztą - twierdzą w konkurencji.

O tej kandydaturze mówiło się już od dawna, ale oficjalnie komunikat prezesa PiS - a przede wszystkim czas, w którym to zrobił - zaskoczył wielu. Natychmiast pojawiły się komentarze, że to próba odwrócenia uwagi od skandalu z "madrycką trójką" - Adamem Hofmanem, Mariuszem Kamińskim i Adamem Rogackim, posłami PiS wyrzuconym z partii w ostatnich dniach - i dowód na to, że PiS, wystawiając kandydata mniej znanego, któremu porażka nie wyrządzi takiej szkody jak innym politykom tej formacji, pogodził się już z wyborczą porażką.

- Duda w polskiej rzeczywistości politycznej jest nikim. - ocenia Stanisław Wziątek, koszaliński poseł SLD. - Założę się, że gdybyśmy teraz na ulicach Koszalina spytali 20 osób, kto to jest, to 15 osób odpowiedziałoby, że nie wie, a 15 pomyliłoby go z Piotrem Dudą, przewodniczącym "Solidarności". Ten człowiek nie ma szans w starciu z Bronisławem Komorowskim. Z tego co słyszeliśmy w sejmowych kuluarach to jeszcze kilka dni temu w PiS-ie rozważano kilka kandydatur. Ale gdy wybuchła afera z "madrycką trójką" to szybko trzeba było odwrócić od niej uwagę i wtedy padło na niego. Chodziło o to, aby pokazać inną twarz młodego PiS-u, nie taką jaką pokazał Adam Hofman z kolegami.

Podobnie ocenia to poseł Stanisław Gawłowski, szef zachodniopomorskiej PO. - Ta kandydatura i termin jej ogłoszenia to z jednej strony rozpaczliwa próba ratowania wizerunku PiS po tym, co nawyrabiali Adam Hofman i przyjaciele. Czyli próba skierowania kamer i fleszy na kogoś innego. To także wyraźny sygnał, że Jarosław Kaczyński boi się kolejnej, w tym przypadku bardzo osobistej, porażki z Bronisławem Komorowskim, drugiej zresztą. Dlatego sam nie startuje i wystawia kogoś z dalszego szeregu, kto ma na tyle słabą pozycję w partii, że nie zbuduje własnego skrzydła, ze swoimi zwolennikami. Zwłaszcza, że Andrzej Duda jest europarlamentarzystą, czyli jest daleko.

- To świetny, przemyślany wybór - mówi poseł Czesław Hoc, szef koszalińskich struktur PiS. - I nie dziwię się, że budzi tak dużą krytykę wśród naszych politycznych konkurentów. Doskonale wiedzą, że to poważny kandydat, który z powodzeniem powalczy o zwycięstwo. To nie jest też żadne odwracanie uwagi bo w sprawie "madryckiej" zareagowaliśmy niezwykle szybko i ostro ostro i - w przeciwieństwie do innych partii - niczego nie zamiataliśmy pod dywan. A Andrzej Duda to młody kandydat, ale z ogromnym już doświadczeniem, prawniczym i rządowym, którego wystawiamy, bo przyszłoroczne wybory prezydenckie po prostu chcemy wygrać. Jego kandydatura to szansa na nową jakość w polskiej polityce. To prawda, że nie jest znany, ale jest jeszcze czas na to, aby się znany stał. Porozmawiamy za pół roku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!