Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po rozbiórce Manhattanu rusza budowa centrum handlowego [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rozbiórka kamieniczki widziana z Arii
Rozbiórka kamieniczki widziana z Arii Rajmund Wełnic
Stary Manhattan w Szczecinku znika z powierzchni ziemi, za kilka tygodni zacznie się budowa nowej galerii handlowej.

Zapowiadana od dawna inwestycja nabiera właśnie realnych kształtów. Rozpoczęła się rozbiórka kamieniczki na terenie dawnego targowiska Manhattan przy deptaku w Szczecinku. Z uwagi na katastrofalny stan techniczny i położenie w centrum miasta sypiący się budynek trzeba rozbierać ręcznie cegła po cegle i belka po belce. Inaczej mógłby się po prostu rozlecieć. Dopiero parter zburzy ciężki sprzęt. – Do 20 marca teren powinien być uprzątnięty i przygotowany pod budowę - mówi przedsiębiorca, który ponad dwa lata temu kupił popularny Manhattan. – Najdalej w maju zaczynamy inwestycję, za rok obiekt będzie stał w stanie surowym, a oddanie do użytku planujemy pod koniec 2017 roku.

Nowa galeria handlowa – połączona z sąsiednią Arią mostkiem-kładką nad deptakiem – będzie miała cztery kondygnacje po około tysiąc metrów kw. każda. Parter i piętro zajmą sklepy, drugie piętro przeznaczone jest wstępnie na usługi, a ostatnia kondygnacja na mieszkania. – Obok znajdzie się także parking na 30 samochodów, drugie tyle pomieści postój na sąsiedniej działce – dodaje przedsiębiorca.

Elewacja nowego budynku będzie częściowo przykryta piaskowcem, nie zabraknie także elementów ze szkła i aluminium nawiązujących do wyglądu sąsiedniej Arii. Na rogu ulicy Parkowej i deptaka wznosić się ma okrągłe zwieńczenie, choć nieco mniejsze niż te widoczne na wizualizacji.

Przez ponad dwie dekady Manhattan, jak nazwali go mieszkańcy Szczecinka, był dość wstydliwym zakątkiem miasta. Spółdzielnia Warcisław, która po przemianach gospodarczych żyła z dzierżaw licznych stoisk, straganów i bud nie miała pieniędzy, aby ucywilizować warunki handlu w centrum miasta. Czas tu zatrzymał się na epoce handlu z łóżka polowego. Kontrast był jeszcze większy, gdy przebudowano pobliski blaszak, czyli dawny dom handlowy PSS Społem. Siermięga trwałaby tu pewnie jeszcze długo, ale koniec końców miasto zmieniło plan zagospodarowania i wyrugowało z Manhattanu handel uliczny. Co prawda Warcisław próbował sprostać wymogom i miał projekt zabudowy, ale nie udało się mu pozyskać pieniędzy na inwestycję i ostatecznie całą nieruchomość sprzedał.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty