Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragedii w Koszalinie: Ile osób musi jeszcze zginąć?

Marzena Sutryk [email protected]
Ulica Władysława IV  u z biegu z ulicą Brytyjską (u góry zdjęcia, po lewej stronie). To tutaj wieczorową porą doszło do tragedii.
Ulica Władysława IV u z biegu z ulicą Brytyjską (u góry zdjęcia, po lewej stronie). To tutaj wieczorową porą doszło do tragedii. Radek Koleśnik
Na nieoświetlonej drodze na nowej dzielnicy Koszalina zginęła kobieta. Mieszkańcy są zbulwersowani. - Ile osób musi jeszcze zginąć, by władze wzięły się do roboty i zadbały o infrastrukturę? - pytają.

Do tragedii, o której już informowaliśmy, doszło w poniedziałek, późno wieczorem. Na ul. Władysława IV, wiodącej w kierunku osiedla Unii Europejskiej oraz Jamna i Łabusza, została śmiertelnie potrącona 86-letnia kobieta. Kierowca był trzeźwy, nie jechał szybko. Wciąż nie wiadomo, czy starsza pani chciała przejść przez ulicę, czy szła poboczem. Tej tragedii prawdopodobnie można było uniknąć, gdyby nie beznadziejne warunki tam panujące: zero oświetlenia i zero chodnika.

- Po zmierzchu mamy tu horror - denerwują się okoliczni mieszkańcy. - Zagrożone jest nasze bezpieczeństwo. Jak można na to pozwolić? Mijają dwa lata, jak miasto wchłonęło Jamno i Łabusz i nic się nie zmieniło. Gdzie plany? Gdzie oświetlenie? Chodniki? Zatoki autobusowe? Gdzie realizacja obietnic, że w mieście będzie nam lepiej?

Przetestuj gk24.pl w nowej odsłonie: beta.gk24.pl - wejdź i zobacz jak się zmieniamy.

Pytania można mnożyć, także o pobliskie osiedle Unii Europejskiej, do którego również prowadzi ul. Władysława IV. Rozrastające się w szybkim tempie osiedle domków jednorodzinnych, a także bloków Towarzystwa Budownictwa Społecznego, pozostawia wiele do życzenia. Tu także lamp jest jak na lekarstwo, to samo z drogami i chodnikami. Czy to się kiedyś zmieni? Mieszkańcy tracą cierpliwość i oczekują konkretów.

Co na to prezydent Koszalina Piotr Jedliński? To właśnie on osobiście jeździł do mieszkańców Jamna i Łabusza przed przyłączeniem ich do miasta, i to on przekonywał o korzyściach płynących z dobrodziejstwa planowanych zmian granic. - To nie jest tak, że nic nie robimy - mówi dziś prezydent. - Ale nie da się wszystkiego zrobić na pstryknięcie. Nie ma na to pieniędzy. Wszystko będzie po kolei.
Kiedy konkretnie? Prezydent, być może zdopingowany naszą interwencją, jeszcze wczoraj podpisał umowę na zlecenie przygotowania planów zagospodarowania części dzielnicy Jamno. Plany pozwolą inwestować w infrastrukturę. Ale procedura potrwa rok. Czy do tego czasu miasto cokolwiek zrobi?

- W listopadzie zaczynamy kłaść wodociąg do Jamna - mówi prezydent. Ale co z oświetleniem? Przecież teraz coraz szybciej będą zapadały ciemności. Co mówi prezydent? Że w tym roku raczej nie ma już na co liczyć. Chyba, że koszt tymczasowego oświetlenia nie przekroczy możliwości finansowych miasta. - Bo wszystkie złotówki są już podzielone - mówi Piotr Jedliński. - Raczej trzeba będzie z tym poczekać do wiosny, ale zobaczę, co da się zrobić. Dajcie mi trochę czasu - dodaje.

Dziś wiadomo natomiast, że w przyszłym roku tymczasowe oświetlenie zostanie zamontowane na ul. Brytyjskiej wiodącej do bloków KTBS (czyli na os. Unii Europejskiej). Kolejne inwestycje, łącznie z przebudową Władysława IV na "czteropasmówkę", mają być w latach 2013 - 2014. A zatoki autobusowe? Na razie musi wystarczyć to, co jest i obietnica oświetlenia miejsc, gdzie zatrzymują się autobusy.

Co pozostaje mieszkańcom? Liczyć, że prezydent wykaże się operatywnością i troską o ich bezpieczeństwo i dopnie tego, by jak najszybciej na ul. Władysława IV zamontować chociaż tymczasowe lampy.

A dziś uważajcie w tym rejonie na kontrole fotoradarowe. Strażnicy miejscy postanowili bowiem od rana dyscyplinować kierowców i kontrolować na Władysława IV prędkość (na wysokości ul. Brytyjskiej i Netto). I to przez cały dzień.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!