Oprócz tego stan techniczny ich pojazdów pozostawiał wiele do życzenia.
W miniony piątek policjanci z koszalińskiej drogówki w ciągu dwóch godzin zatrzymali dwóch kierowców taxi. Pierwszy z nich został zatrzymany do kontroli około godziny 13 na ul. Konstytucji 3-go Maja w Koszalinie. 52-letni mężczyzna przewoził swoim fordem pasażerów. Po badaniu narkotesterem okazało się, że taksówkarz był pod działaniem środków odurzających. Oprócz tego posiadał licencję wystawioną na zupełnie inny pojazd, nie miał kasy fiskalnej, a taksometr nie był zalegalizowany. Pojazd nie został oznakowany i nie przeszedł badań technicznych. Wewnątrz auta, przy siedzeniu pasażera, kierowca umieścił akumulator, podłączył do niego klemy i w ten sposób uruchamiał silnik.
Godzinę później policjanci otrzymali informację o kolejnym nietrzeźwym kierowcy taksówki. 68-letni mężczyzna próbował swoim volkswagenem wyjechać z parkingu przy ul. Jana Pawła II w Koszalinie. Niewiele brakowało, by doprowadził do kolizji z innym pojazdem. Jego kierowca nie dopuścił taksówkarza do dalszej jazdy i zawiadomił policję. Dzięki jego postawie i czujności na ulice miasta nie wyjechał kierowca taxi mający we krwi niemal 3 promile alkoholu.
Pojazd 68-latka również nie był w dobrym stanie. Kierownica była wyrwana, a błotnik tylny odpadł. Dowód rejestracyjny auta został wcześniej zatrzymany. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnych dokumentów.
Z kolei kilka dni temu policjanci z drogówki zatrzymali trzeciego taksówkarza. 68-letni kierowca audi miał we krwi prawie 2 promile.
Wszyscy trzej mężczyźni usłyszą zarzuty prowadzenia pojazdów będąc w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z kodeksem karnym grozi im do 2 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego policjanci sporządzą wnioski o cofnięcie im licencji.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?