Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polki przegrały z Węgierkami w Koszalinie 24:27 [zdjęcia z meczu]

Krzysztof Marczyk, Jacek Wójcik
W Hali Widowiskowo-Sportowej w Koszalinie reprezentacja Polski przegrała z Węgrami w meczu w ramach eliminacji do mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet.

Podopieczne Kima Rasmussena przy ogłuszającym dopingu i znakomitej oprawie meczowej zmierzyły się z reprezentacją Węgier. Madziarki we wcześniejszych dwóch spotkaniach eliminacyjnych najpierw rozgromiły Słowację 32:19, a następnie pokonały Finlandię 38:25. Polskie kadrowiczki zaś nie dały szans Finlandii (29:12), a potem zainkasowały komplet punktów ze Słowaczkami (23:21).

KLIKNIJ>>> Zapis relacji na żywo meczu Polska - Węgry w Koszalinie

Teraz było jednak znacznie trudniej. O ile wynik otworzył nie kto inny, jak zawodniczka Energi AZS Koszalin, Katarzyna Kołodziejska, o tyle później kontrolę nad meczem objęły rywalki. Szybko odpowiedziały dwiema bramkami. Polki zdawały się na początku spotkania zbyt spięte i kolejne próby rzutowe były nieudane, także dzięki świetnie dysponowanej Evie Kiss. Węgierki, nieustępliwe i agresywne w obronie, nie zostawiały biało-czerwonym zbyt dużego pola manewru. Inna rzecz, że Polki podejmowały błędne decyzje przy rozgrywaniu piłki, nie szukały wolnej przestrzeni, tylko uparcie nacierały bezpośrednio na rywalki.

KLIKNIJ>>> Polska - Węgry w Koszalinie. Przed meczem [zdjęcia]

Taką postawę Węgierki wykorzystywały bezwzględnie, rzucając kolejne bramki (7:2 w 12. minucie). I choć polskie szczypiornistki próbowały odzyskać rytm gry i odrabiać straty, to czujne Węgierki nie pozwalały się dogonić. Za to między słupkami uwijała się jak w ukropie Weronika Gawlik, a dzięki jej obronom po kilku kontrach Polki wreszcie doprowadziły do remisu. Z czasem mecz się wyrównał, a obie drużyny oddawały bramkę za bramkę. Wynik był stykowy i żadna z ekip nie potrafiła narzucić rywalkom własnych warunków. Nic dziwnego więc, że do przerwy utrzymał się wynik remisowy.

KLIKNIJ>>> Polska - Węgry w Koszalinie [pierwsze zdjęcia]

Na samym początku drugiej odsłony ekipa Węgier narzuciła wysokie tempo, wykorzystała bierność gospodyń i odskoczyła od nich na 4 punkty. Tej dobrej pozycji wyjściowej podopieczne Gabora Eleka starały się nie zmarnować. Grały odważnie, skutecznie i pewnie do samego końca. Polki zaś szansy na rewanż będą upatrywać w Budapeszcie i mimo przegranej nadal są na miejscu premiowanym awansem.

Polska - Węgry 24:27 (13:13)
Polska: Gawlik, Wysokińska - Kulwińska 1, Zych 1, Kobylińska 2, Kocela 3, Drabik, Gęga 4, Stachowska 1, Siódmiak 5, Kołodziejska 2, Stasiak 3, Jochymek, Pielesz, Achruk 3, Zalewska.
Węgry: Biro, Kiss - Szollosi-Zacsik 6, Triscsuk 5, Szucsanszki 2, Kisfaludy 2, Pappne-Szamoransky 1, Kovacs 1, Klivinyi 2, Lukacs 1, Schatzl 1, Kovacsics, Orban 3, Hornyak, Erodsi 3.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo