Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posowiecki pomnik w Dąbiu zniknął ze skweru przy ul. Emilii Gierczak [ZDJĘCIA, WIDEO]

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Wideo
od 16 lat
Nie ma już w Szczecinie pomnika "Poległym w walce o wyzwolenie Dąbia". W czwartek, kilka minut po godz. 14, młot pneumatyczny doszczętnie rozwalił betonowych żołnierzy (polskiego i radzieckiego). Na jego miejscu, w parku przy ul. Emilii Gierczak wkrótce stanie pamiątka po prawdziwym bohaterze.

Ostatni ślad sowieckiej dominacji w Szczecinie zniknął w czwartek z krajobrazu prawobrzeża. Kilka minut po godz. 14, w strugach deszczu pomnik "Poległym w walce o wyzwolenie Dąbia" został całkowicie rozbity. Ci szczecinianie, których ulewa nie zmusiła do ucieczki, przyjęli jego upadek oklaskami.

- Niebo nad Szczecinem nie płacze po sowieckim pomniku. Płacze nad ofiarami Armii Czerwonej. W żaden sposób nie wyzwolicielskiej. Bo jeśli ktoś tak się chce określać, to nie może gwałcić, mordować i kraść - powiedział chwilę przed włączeniem pneumatycznego młota Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.

Prezes Nawrocki przypomniał, że w "wyzwolonej" Polsce stacjonowało 1,5 mln radzieckich żołnierzy, którzy traktowali Polskę i Polaków jak łup wojenny.

- Ten znikający pomnik był obiektem sowieckiej propagandy, deformującej wiedzę historyczną - stwierdził prezes IPN.

- Dlatego nie powinien tu w Szczecinie stać. I dlatego, za chwilę upadnie.

Przypomnijmy, że monument powstał w 1962 r. dla upamiętnienia radzieckich i polskich żołnierzy poległych w marcu 1945 r. w czasie walk o wyzwolenie wschodnich dzielnic Szczecina (projekt wykonali Krystyna Trzeciak i Mieczysław Walter). Pierwotnie ponad inskrypcją umieszczona była jeszcze pięcioramienna gwiazda, a poniżej data 1945 r., ale w latach 90. elementy te zostały jednak usunięte.

Decyzję o konieczności demontażu pomnika jednogłośnie podjęli w maju ubiegłego roku radni miejscy. Głównym argumentem był fakt, że jego obecność na dąbskim skwerze jest niezgodna z prawem: propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego poprzez (m.in.) pomniki zakazuje ustawa z 2016 r.

- Nie można tolerować przekłamań historii - podkreślił Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski.

- Nie można akceptować usprawiedliwień. Szczególnie jeśli sobie uświadomimy, co się dzieje za naszą wschodnią granicą, z Ukrainą i z Białorusią. Dlatego nie chcemy mieć znaków sowieckiej dominacji.

Wojewoda podkreślił, że w Zachodniopomorskiem jest jeszcze kilka reliktów po Sowietach.

- Trzeba je usunąć - apelował do samorządów.

- Jeśli nie, to ja, wspólnie z IPN, będę podejmował decyzje o ich demontażu. I nie pozostanie tu ani jeden tego typu obiekt.

Mieszkańcy Dąbia, którzy, mimo deszczu, przyszli zobaczyć rozbiórkę pomnika, raczej popierali tę decyzję.

- To pomnik ku chwale armii radzieckiej - podkreśla pan Piotr z Załomia.

- A wiemy, co ta armia robi teraz na Ukrainie. Nie chcę pamiątek po niej. Niech zgnije gdzieś w magazynach.

Decyzja o sposobie przyszłego zagospodarowania miejsca po zdemontowanym pomniku należy do władz miasta. Jak się dowiedzieliśmy, Instytut Pamięci Narodowej zaproponował budowę w tym miejscu pomnika generała Władysława Andersa.

- Nie ma w Szczecinie upamiętnienia wysiłku żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, a to była dość liczna grupa, która znalazła tu swój nowy dom i włączyła się w budowę polskiego Szczecina - argumentował ogłaszając propozycję Krzysztof Męciński, dyrektor IPN w Szczecinie.

- Generał Anders to wybitny Polak, jeden z najwybitniejszych dowódców w czasie II wojny światowej i przede wszystkim symbol niezłomności, walki o niepodległą Polskę, czołowy przedstawiciel i autorytet polskiego wychodźstwa niepodległościowego.

Rozbierając pomnik "Poległym w walce o wyzwolenie Dąbia" Szczecin pozbył się ostatniej niechcianej pokomunistycznej pamiątki.

W mieście pozostały jeszcze dwa kontrowersyjne pomniki stojące na Cmentarzu Centralnym. Jednak obeliski z nekropolii nie podlegają samorządom - kwatery i cmentarze wojenne są bowiem pod jurysdykcją wojewody (utrzymywane są z budżetu Państwa). Chroni je umowa międzynarodowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Posowiecki pomnik w Dąbiu zniknął ze skweru przy ul. Emilii Gierczak [ZDJĘCIA, WIDEO] - Głos Szczeciński