Pożegnanie Macieja Płażyńskiego

"Niespodziewana wiadomość o tragicznej śmierci Macieja Płażyńskiego była wielkim szokiem dla wszystkich Polaków i światowej Polonii. Zginął w katastrofie samolotu prezydenckiego. Razem z Nim odeszli na zawsze Prezydent RP Lech Kaczyński wraz z Małżonką oraz kilkudziesięciu czołowych polityków, najbardziej znaczących postaci politycznego krajobrazu współczesnej Polski - czytamy w liście członków Wspólnoty. - Maciej Płażyński, wielki patriota, wybitny polityk, prawnik, wojewoda gdański w latach 1990 - 96, Marszałek Sejmu RP w latach 1997 - 2001, Poseł na Sejm RP III, IV i VI kadencji, Senator i Wicemarszałek Senatu. 11 maja 2008 roku objął funkcję prezesa Stowarzyszenia Wspólnota Polska.

Z wielką wrażliwością pomagał również potrzebującym. Był fundatorem Fundacji Pomorskiej założonej dla propagowania postaw aktywności i przedsiębiorczości, szczególnie wśród młodych ludzi z najuboższych rodzin, a także aktywnym działaczem i współfundatorem Fundacji Nuta Nadziei wspierającej utalentowane muzycznie dzieci niepełnosprawne.

Sprawy i problemy światowej Polonii od dawna były bliskie sercu Macieja Płażyńskiego. Koszalin miał zaszczyt i przyjemność gościć Pana Prezesa w lipcu 2008 roku, kiedy uczestniczył w uroczystej inauguracji Polonijnego Lata.
Zapamiętamy na zawsze Jego ciepłe powitanie polonijnych gości, których zapewniał: "I tu, w kraju i tam, gdzie państwo żyjecie, biją polskie serca".

Maciej Płażyński doceniał znaczenie koszalińskich imprez polonijnych, a wyrazem tego uznania był Złoty Medal Rady Krajowej Stowarzyszenia Wspólnota Polska, który wręczył Zbigniewowi Ciechanowskiemu, prezesowi koszalińskiego oddziału Wspólnoty Polskiej i współtwórcy tradycji kontaktów Koszalina z rozśpiewaną Polonią."

Członkowie Wspólnoty w swoim liście cytują słowa Macieja Płażyńskiego: "Żegnając Go przypominamy Jego słowa, skierowane do rodaków z całego świata, uczestniczących w Polonijnym Lecie: "...Z biegiem lat skromny festiwal stał się Światowym Festiwalem, cieszącym się zasłużoną sławą, z ciężko wypracowanym dorobkiem i zainteresowaniem mediów - mówił Maciej Płazyński w Koszalinie - Muzyka wykonywana podczas festiwalu, tradycyjna polska pieśń, trafia do najgłębszych, trudnych do opisania pokładów naszych emocji, łącząc się z uczuciami, które w przedziwny, alchemiczny wręcz sposób potęgują w wykonawcach i słuchaczach to, co teraz z pewnym zawstydzeniem nazywamy przywiązaniem do ojczyzny. Pamiętajcie, proszę, Drodzy Przyjaciele, że to właśnie ta maleńka cząstka naszej duszy zamieszkiwana przez idealny obraz kraju, w którym trwa "wiek złoty", jest najważniejsza i nie możemy jej utracić, ponieważ ona czyni nas wszystkich Polakami.