Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes PGK: podwyżki są niezbędne

Marzena Sutryk [email protected]
Tomasz Uciński: – Podwyżki są naprawdę symboliczne, a my pieniędzy nie przejadamy.
Tomasz Uciński: – Podwyżki są naprawdę symboliczne, a my pieniędzy nie przejadamy. Radek Koleśnik
Stawki za odbiór śmieci wzrosły o trzy procent. Zielone światło prezesowi PGK dali w czwartek radni miejscy z Platformy Obywatelskiej. Prezes PGK przekonuje, że podwyżki są niezbędne.

Jak już pisaliśmy, radni opozycji przekonywali na czwartkowej sesji, by zaniechać wprowadzania kolejnych podwyżek w mieście. Zwłaszcza w przypadku opłat "śmieciowych", gdzie w 2013 szykuje się zmiana systemu rozliczeń w skali całego kraju, a spółka PGK radzi sobie doskonale, więc zapewne nie ucierpiałaby, gdyby odpuściła zmianę opłat.

Prezes jednak nie wycofał się z wniosku o wprowadzenie podwyżek. Tłumaczył już wcześniej na naszych łamach, że powodowane są one tym, że wszystko drożeje: opłata marszałkowska, podatek w Sianowie, gdzie PGK ma składowisko odpadów, cena paliwa, koszty funkcjonowania spółki itd.

Zapytaliśmy Tomasza Ucińskiego, dlaczego jest nieugięty co do podwyżek, które uderzają mieszkańców po kieszeni.
- Dlaczego PGK wprowadza podwyżki? Spółka miała w ubiegłym roku prawie 2 mln zł zysku, mogła więc zrezygnować z sięgania po kolejne pieniądze z kieszeni mieszkańców.
- Podwyżki są naprawdę symboliczne, a my pieniędzy nie przejadamy, nie wydajemy na premie. Wszystko inwestujemy. Jedna śmieciarka to 600 tys. złotych. Kompaktor, który ugniata odpady to 1,5 miliona. Inwestujemy także w cmentarz komunalny.

- W co w takim razie zainwestujecie w tym roku?
- Czeka nas budowa hali nad kompostownią, to koszt 2,5 mln złotych. Ponadto kupimy kolejną śmieciarkę i sprzęt do odśnieżania chodnika. W planach jest też inwestycja w budowę stacji przeładunkowej dla odpadów.

- A "śmieciowa rewolucja", która wejdzie w życie w przyszłym roku i o której tyle się mówi, że przede wszystkim wpłynie na zasadę rozliczania śmieci - czy w efekcie mieszkańcy będą płacić mniej, czy więcej za produkowanie odpadów?
- Szkoły są dwie. A ostatecznie o tym będą decydowały przetargi na usługi, które od przyszłego roku będą ogłaszać gminy. I każdy będzie mógł wystartować. Na giełdach krążą różne stawki opłat miesięcznych za osobę - od 12 do 30 złotych. U nas będą one bliższe tej niższej kwocie, ale dziś nikt nie jest przewidzieć, ile to będzie dokładnie - ceny poznamy po przetargach. Na początek opłaty będą zapewne zbliżone do obecnych.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!