Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Projekt uchwały o reparacjach od Niemiec poróżnił radnych w Szczecinku

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
- Podjęcie takiej uchwały to nasz obowiązek wobec pokoleń, które walczyły o wolną Polskę - uważa radna Joanna Pawłowicz
- Podjęcie takiej uchwały to nasz obowiązek wobec pokoleń, które walczyły o wolną Polskę - uważa radna Joanna Pawłowicz Rajmund Wełnic
Grupa radnych ze Szczecinka chce przyjęcia uchwały w sprawie reparacji od Niemiec za straty wojenne. Projekt uchwały negatywnie zaopiniowała jedna z komisji rady miasta dzięki głosom radnych z Platformy Obywatelskiej.

O pomyśle przyjęcia uchwały Rady Miasta Szczecinek wspierającej starania Polski o uzyskanie od Niemiec odszkodowań za straty, jakie poniósł nasz kraj w czasie II wojny światowej, poinformowali radni klubu Razem dla Szczecinka.

- Odpowiadając na apel Ministerstwa Spraw Zagranicznych, podobne uchwały podjęło już wiele samorządów, m.in. Gdańsk, Zakopane czy Sochaczew - mówi Joanna Pawłowicz, wiceprzewodnicząca rady miasta z ramienia RdS.

Jej klubowy kolega Jerzy Dudź przypomina, że Polska w czasie wojny poniosła gigantyczne straty ludnościowe i materialne - zginęło ponad pięć milionów obywateli Polski, w większości cywili, a straty zostały oszacowane na sześć bilionów 200 miliardów współczesnych złotych. Polska podjęła oficjalne zabiegi o uzyskanie reparacji od Niemiec, ale państwo niemieckie na razie nie kwapi się do podjęcia tematu, uznając sprawę za zamkniętą.

Radni RdS złożyli projekt uchwały do prezydium rady miasta z myślą o jej podjęciu na sesji rady pod koniec października. Wcześniej projekt stanął na posiedzeniu komisji prawa i legislacji, która opiniuje zgłoszone wnioski.

- Niestety, nie uzyskał on akceptacji większości radnych z klubu Platformy Obywatelskiej - mówi Pawłowicz. - Jest to niezrozumiałe, bo to nasz obowiązek wobec pokoleń, które walczyły o wolną Polskę.

Radny Wojciech Stypa z RdS apeluje o podjęcie uchwały ponad podziałami politycznymi.

Projekt uchwały, mimo negatywnej opinii komisji, ma zostać zgłoszony do porządku obrad najbliższej sesji rady miasta (klub radnych ma także inicjatywę uchwałodawczą - red.). Nie znaczy to jeszcze, że w nim się znajdzie, bo radni będą głosować porządek obrad sesji na początku posiedzenia.

- Przypomnę, że taką uchwałę sejmową już we wrześniu rok temu poparła zdecydowana większość, bo 418 posłów, także tych z opozycji - zauważa Jerzy Dudź.

Przewodnicząca Rady Miasta Katarzyna Dudź poinformowała, że projekt uchwały o reparacjach trafił do zaopiniowania przez prawnika.

Do sprawy odniósł się też radny Jacek Brynkiewicz z Koalicji Obywatelskiej, przewodniczący komisji prawa i legislacji, która projekt odrzuciła.

- Chcę wyraźnie zaznaczyć, że żaden z członków komisji nie jest przeciwny reparacjom wojennym - wyjaśnia. On także uważa, że Niemcy powinny zapłacić za zrujnowanie Polski w czasie wojny. - Jednak starania o to - to jest zadanie rządu, a nie samorządu - zaznacza.

W jego ocenie uchwała w tej sprawie to polityczna próba wyręczania się samorządem. Dodaje także, iż termin zgłoszenia wniosku tuż przed wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na 15 października to wykorzystanie sprawy reparacji w bieżącej kampanii wyborczej.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera