Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed stanem wojennym. Koszalińscy studenci powiedzieli "nie" komunistycznej władzy

Piotr Polechoński
Piotr Polechoński
Tak w czasie protestu na koszalińskiej uczelni wyglądało wejście do budynków Wyższej Szkoły Inżynierskiej (dziś Politechniki Koszalińskiej) przy ulicy Racławickiej.
Tak w czasie protestu na koszalińskiej uczelni wyglądało wejście do budynków Wyższej Szkoły Inżynierskiej (dziś Politechniki Koszalińskiej) przy ulicy Racławickiej. Jerzy Patan
Przed nami kolejna rocznica wprowadzenie w Polsce stanu wojennego. Przypominamy jeden z epizodów solidarnościowej walki w naszym regionie. Był nim studencki strajk w koszalińskiej Wyższej Szkole Inżynierskiej, który wybuchł tuż przed 13 grudnia 1981 roku. Dziś, 9 grudnia, mija 42 rocznica zakończenia tamtego protestu.

Strajk okupacyjny w WSInż. (dziś Politechnika Koszalińska) wybuchł w listopadzie 1981 roku. Zorganizowali go członkowie Niezależnego Zrzeszenia Studentów przy poparciu uczelnianej "Solidarności". Strajk w Koszalinie był jednym z wielu, które wówczas przetoczyły się przez polskie szkoły wyższe. Powód: wybór profesora Michała Hebdy, pułkownika i partyjnego aparatczyka, na rektora Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Radomiu (łącznie protestowało wówczas siedemdziesiąt uczelni).

Koszalińscy studenci - podobnie jak ich koledzy w całym kraju - domagali się "natychmiastowego przekazania do Sejmu projektu ustawy o szkolnictwie wyższym w wersji odpowiadającej środowiskom akademickim w Polsce i odwołania profesora Hebdy ze stanowiska rektora w Radomiu".

Rano, 25 listopada, na terenie Koszalina studenci przeprowadzili akcję plakatową, aby poinformować koszalinian o trwającym na uczelni proteście. Nie obyło się bez incydentów: podczas szamotaniny z milicjantami jeden ze studentów doznał urazu głowy i trafił na Pogotowie Ratunkowe.

Co ciekawe, bardzo ładnie zachował się wówczas senat WSInż., który protest studentów uznał za w pełni uzasadniony. 26 listopada w auli uczelni odbyła się msza święta w intencji strajkujących, a dzień później odwiedził ich Andrzej Gwiazda, jeden z liderów ówczesnej "Solidarności".

Ci studenci, którzy zdecydowali się na strajk okupacyjny zostali rozlokowani w kilku salach wykładowych, a komitet strajkowy mieścił się w szatni. Protestującym udało się też zorganizować na terenie uczelni dwie wyjątkowe wystawy: "Katyń" i Grudzień 70". Szczególnie ta pierwsza budziła poruszenie, bo jasno wynikało z niej, że mordu na polskich oficerach dokonali Sowieci, a nie Niemcy, jak to głosiła oficjalna propaganda PRL.

Strajk okupacyjny został zakończony 9 grudnia, ale w mówiącej o tym uchwale Komitetu Strajkowego uznano, że gotowość strajkowa trwa. Wprowadzenie stanu wojennego zdelegalizowało NSZ, a kilka tygodni później, 5 stycznia 1982 roku, Zrzeszenie zostało rozwiązane.

Ze strajkowego serwisu informacyjnego:
"Otrzymujemy pomoc od zakładu pracy, Kościoła, osób prywatnych. Dzięki tej pomocy możemy trwać i stawać się coraz mocniejsi. Dary, które otrzymujemy świadczą dobitnie, że ludzie nas rozumieją, że nie jesteśmy sami. Żadne słowa podziękowania nie wyrażą naszej wdzięczności"

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera