MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przewodniczący Rady Miejskiej Szczecinka stracił mandat

(r)
Mirosław Wacławski, nie usiądzie już za stołem prezydialnym szczecineckiej Rady Miasta.
Mirosław Wacławski, nie usiądzie już za stołem prezydialnym szczecineckiej Rady Miasta. Rajmund Wełnic
Mirosław Wacławski, przewodniczący Rady Miejskiej Szczecinka, traci mandat. Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Wyrok zapadł w czwartek w warszawskim NSA, gdzie od orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego oddalającego z kolei skargę na decyzję wojewody o wygaszeniu mandatu odwołał się Mirosław Wacławski. Decyzja jest ostateczna i prawomocna, oznacza, że Mirosław Wacławski przestaje być radnym i oczywiście także przewodniczącym Rady Miejskiej Szczecinka.

Jak do tego doszło? Przed ponad rokiem do wojewody zachodniopomorskiego trafił list mieszkańca Szczecinka, który uważał, że szef Rady łamie ustawowy zakaz łączenia stanowiska radnego z prowadzeniem działalności na mieniu gminy. W tym przypadku z byciem - jako adwokat - pełnomocnikiem procesowym Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, jednej ze spółek miejskich.

Zdanie to podzielili prawnicy wojewody, który najpierw wezwał szczecineckich radnych do wygaszenia mandatu przewodniczącego. Ci odmówili, Mirosława Wacławskiego - radnego z Platformy Obywatelskiej - broniła nawet opozycja. Wtedy wojewoda podjął zarządzenie wygaszające mandat radnego. Tę decyzję Mirosław Wacławski z kolei zaskarżył do WSA, który z sierpniu zeszłego roku skargę oddalił. Szefowi RM Szczecinka pozostało już tylko odwołanie do NSA, który teraz wyrok WSA utrzymał w mocy.

Mirosław Wacławski czuł, że może to być jego pożegnanie z samorządem, bo już na grudniowej sesji zapowiadał, że być może po raz ostatni poprowadził obrady Rady. Choć do obrony swojego stanowiska przygotował się solidnie. Jego pełnomocnikiem i autorem opinii prawnej był profesor Krystian Ziemski z Uniwersytetu Adama Mickiewicza, ekspert w prawie samorządowym.

Odejście przewodniczącego to istne trzęsienie ziemi na lokalnej scenie politycznej. Jego miejsce w Radzie zajmie kolejny kandydat z listy PO, czyli Mariusz Getka, znany szczecinecki wędkarz.

- Nie wiemy, kto teraz zostanie przewodniczącym, w ogóle nie zastanawialiśmy się nad tym, bo byłoby to co najmniej niezręczne - mówi nam anonimowo jeden z działaczy Platformy. - Teraz trzeba będzie kogoś wybrać.
- Kończy się pewien etap w moim życiu, wiadomo, że nikt nie chce przegrywać, ale nie czuję się rozczarowany, bo liczyłem się z takim werdyktem - powiedział nam były już przewodniczący.

- Rodzina na pewno się ucieszy z takiego rozstrzygnięcia. Mirosław Wacławski mówi, że na tym etapie nie wchodzi w grę rezygnacja z pełnomocnictwa w ZGM, bo nic to nie zmienia. Przestał już być radnym. - Pozostaję adwokatem, nie wiem, czy wrócę kiedykolwiek do samorządu, nie czuję się odurzony polityką, ale nigdy nie mów nigdy - dodaje.

Przypomnijmy, że to niejedna zmiana w składzie Rady Miasta Szczecinka w trakcie kadencji. Rok temu mandat złożył szef klubu radnych PO Paweł Szycko, który sam dostrzegł, że nie może jednocześnie - jako prezes firmy medycznej - dzierżawić od miasta pomieszczeń w szkołach, gdzie prowadzi gabinety pielęgniarskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!