Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozbudowa szczecineckiego ratusza

(r)
Widok na rozbierane kamieniczki przy ratuszu z okien MJOO, która przeprowadzi się tam po zakończeniu rozbudowy.
Widok na rozbierane kamieniczki przy ratuszu z okien MJOO, która przeprowadzi się tam po zakończeniu rozbudowy. Rajmund Wełnic
Ruszyła rozbudowa szczecineckiego ratusza, jedna z najbardziej kontrowersyjnych inwestycji ostatnich lat.

Roboty rozpoczęły się od wyburzenia dwóch zrujnowanych kamieniczek przylegających do magistratu od strony ulicy 1 Maja. Ich mieszkańców wykwaterowano wiele lat temu przygotowując miejsce na powiększenie urzędu, ale władza nie paliła się do inwestycji obawiając, że opinia publiczna źle przyjmie powiększanie miejsca pracy urzędników.

Decyzję o rozbudowie podjął wreszcie burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, czego opozycja nie omieszkała wykorzystać. Radny Roman Matuszak ze Wspólnoty Samorządowej domagał się odłożenia rozbudowy ratusza na "czasy po kryzysie". Burmistrz odgryzł się, że plany powiększenia ratusza to dzieło ekipy, w której R. Matuszak był wiceburmistrzem i to on sam przygotowywał zadanie wysiedlając stamtąd ludzi.

- W przetargu wyłoniono najkorzystniejszą ofertę - mówi Konrad Czaczyk, rzecznik ratusza. Miasto zapłaci za rozbudowę 2,150 milionów złotych. Firma Termex z Koszalina przejęła już plac budowy i przystąpiła do pracy.

Zaczęli od wyburzenia do poziomu piwnic, dwóch sąsiadujących z Urzędem Miasta kamieniczek. Ważą się jeszcze losy, czy uda się zachować ścianę frontową jednej nich, ale po latach, gdy stała ona pusta, może się to okazać niemożliwe. W "plombie" zostaną wybudowane obiektu dostosowane do potrzeb urzędu.

Przeniosą się tu Miejska Jednostka Obsługi Oświaty i Szczecineckie Centrum Wspierania Biznesu, które opuszczą dotychczas wynajmowane pomieszczenia w innych budynkach. Miasto planuje potem je sprzedać. W owej części ratusza ulokuje się również Urząd Stanu Cywilnego z salą ślubów i Wydział Rozwoju.

- Zwolnione dzięki temu pomieszczenia w starej części ratusza zajmą przede wszystkim urzędnicy z wydziałów pracujących do tej pory w najgorszych warunkach lokalowych - mówi Konrad Czaczyk, który tłumaczy także, że powodem rozbudowy ratusza nie jest wzrost zatrudnienia urzędników.

- W Urzędzie Miasta utrzymuje się ono w ostatnich latach na podobnym poziomie, ale w części wydziałów panują fatalne warunki lokalowe. Ponieważ rozbudowy urzędów zawsze budzą kontrowersje, temat był odkładany od wielu lat, ale obecnie nie można już dłużej czekać.

Konieczne jest bowiem zapewnienie odpowiednich warunków pracy i obsługi interesantów. Poza tym, kamieniczki od wielu lat stały wykwaterowane i puste, tak więc niszczały, stając się w końcu najgorzej wyglądającymi budynkami w śródmieściu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!